wojkij, ja również uważam to za niezbyt smaczny żart... Mi w UP po akceptacji wniosku ostatecznie i tak odmówiono dotacji z powodu braku środków, ale własnych...
Wersja do druku
wojkij, ja również uważam to za niezbyt smaczny żart... Mi w UP po akceptacji wniosku ostatecznie i tak odmówiono dotacji z powodu braku środków, ale własnych...
Poprosze o link :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
SKasowac ten post i powyzszy. Zly watek. Nie ma tu edycji albo "kasuj"? :>
Witam,
ja mam pytanie dla tych osób co przeszły przez wszystkie etapy rekrutacji z działania 6.2: o co chodzi w testach badających predyspozycje uczestnika? Jakie pytania na tym teście padają?
tak, tzn. podobno tak - tu śmiem powątpiewać, bo już trzy sprawy miałam mieć załatwione, a po załatwieniu okazywało się, że to jednak nie to, że trzeba coś inaczej załatwić bo jednak nie pasuje...
Jak wcześniej pisałam, dostawałam interesujące propozycje zastępcze od pani kierownik i to mnie najbardziej zastanawia. Wyjaśniłam jej dokładnie dlaczego nie mogę skorzystać z żyrantów, a jej pomysły na prawdę przebiły moje oczekiwania... zresztą nie tylko moje, ale i kilku innych osób, w tym także notariusza, prawnika oraz osób, które przeszły przez dotacje. O dziwo im nikt nie kazał rezygnować z aktu notarialnego :| ani wybierać do tego dodatkowych form zabezpieczenia środków. Z tego co gdzieś tam powiało informacjami, podobnie dzieje się w Olsztynie, czyli akt notarialny jest we wniosku ale nie w rzeczywistości. Jakby nie patrzeć, to trochę robienie ludzi w balona.
Jedyne rozwiazanie to zawiesic sie w prawach studenta i reaktywowac. Ale tez masa zachodu i nie ma pewnosci, ze wniosek tak szybko rozpatrza pewnie. Bo zawiecha to na wakacje jedynie ;).
Ten przepis jest niekonstytucyjny :>
Duzo zachodu z tym programem Kapital Ludzki. Ale zycze powodzenia wszystkim, ktorzy sie staraja!
Skoro student zaoczny, ktory studiuje w soboty/niedziele moze dostac ta kase to student dzienny tez powinien. Ja mam zajecia obowiazkowe w srody - cala sroda, od rana do poznego popoludnia. I potem caly tydzien wolny. W dodatku dzialalnosci gospodarczej nie trzeba prowadzic w tygodniu - mozna w weekend. Sluby glownie odbywaja sie w weekend (choc niekoniecznie, aczkolwiek wiekszosc). W dodatku fotografia to taki zawod, gdzie mozna byc "panem wlasnego czasu" i pracowac kiedy sie to zorganizuje.
W dodatku przy obecnych cenach mieszkan drozsze jest studiowanie dziennie niz zaocznie :). I to duzo drozsze :).
Ale no coz - takie regulaminy, nic sie nie poradzi :).
To ile masz zajec to nikogo nie interesuje ,nie rozpatruj tego na wlasnym przypadku bo tak ci na reke. Na studiach dziennych zajecia sa do poludnia , w pelnym wymiarze tygodnia , wiec trudno zeby taka osoba mogla uzyskac status bezrobotnego. Na dodatek na prywatnych uczelniach im placa ! wiec tym bardziej byla by to paranoja.... zreszta na panstwowych tez. Po nocach tez mozna prowadzic dzialalnosc w koncu wesele jest wieczorem , to dlaczego pracujacy nie maja dostac dotacji...