na cały dzień nie dam rady, czyli narty dla mnie odpadają - ale może być sobota wieczorem (od 16 gdzieś może), albo w niedziele w ciągu dnia.
Wersja do druku
na cały dzień nie dam rady, czyli narty dla mnie odpadają - ale może być sobota wieczorem (od 16 gdzieś może), albo w niedziele w ciągu dnia.
Jak na razie nie ma zbyt wielu chętnych na plener w tym tygodniu. W takim razie ja wybieram narty w sobotę. Jak ktoś ma ochotę dolączyć proszę o kontakt na priva.
kris200: co znaczy w ciągu dnia? Ja się jutro rankiem gdzieś wybiorę, bo aparat mam do ok 14,15. Może przejdziemy się razem?
Ktoś jeszcze chętny?
Kurcze, za późno się zdecydowałaś - już mam na jutro inne plany...
Ale mam nadzieję, że w przyszły weekend uda się spotkać większą grupą :)
kris200: przepraszam, ale do końca pewna nie byłam kiedy i na jak długo canis mi da aparat.
bierhoff: godzina dla mnie obojętna może być o 8:00, 9:00, 10:00?? Dostosuje się. A miejsce jak zwykle na Rynku pod fontanną?
Yoshitaka: szkoda, może w następny weekend się uda.
Co tu dużo gadać, ranek dziś przepiękny był :D Mgiełka plus niziutko słońce...:mrgreen: