Kto z Was korzysta z 1ds Marka 3 na ślubach? Myślę o tym aparacie ale przeraża mnie iso oraz dość spory ciężar aby to dźwigać. Czy lepiej poszukać używki 5d mark3?
Wersja do druku
Kto z Was korzysta z 1ds Marka 3 na ślubach? Myślę o tym aparacie ale przeraża mnie iso oraz dość spory ciężar aby to dźwigać. Czy lepiej poszukać używki 5d mark3?
szybkie pytanie. jak w temacie ślubów. Mam #cebuladeal chyba fajny - brac c100 macro L za moje c70-200 is f/4 ? do jutra rana musze sie zdecydowac. myslalem o setce macro a i portret z tego co przegladam robi zacny. + detale slubne czego do tej pory na takim poziomie raczej nie robilem.
Setka macro jest obłędna.
Witam.
Mam mały dylemat.
Otóż Posiadam 24-105L, który jednak do kościoła jest trochę za ciemny. Głównie chodzi o przysięgę, teraz robię z reguły 85 1.8, jednak nie jest to dla mnie wygodne.
Pomyślałem więc o zakupie 24-70 2.8 Aktualnie mam na to 3 tyś zł.
Znalazłem Canona 24-70 2.8L w tej cenie (50 km ode mnie, więc mogę podjechać) - czy jakość obrazka na 2.8 z tego obiektywu jest znośna (porównując do sprzętu jaki posiadam)?
Nie byłoby Ci wygodniej od 85 robić przysięgi czymś szerszym np. 35 które widzę że masz w swoim opisie.
miałem to szkło pare lat, sztuka była niezła (w porównaniu do identycznego szkła kolegi) a i tak foty z 2.8 były dla mnie nieakceptowalne, na 3.2 było juz znosnie. reasumujac raczej bym sobie darował...
--- Kolejny post ---
tez o tym pomyslałem :-)
24-70 2.8 mam egzemplarz którym się mogę golić, jest to moje ulubione szkło i zawsze będę mu wierny. Jest ciężki i duży ale odwdzięcza się kapitalnym obrazkiem. 2.8 jest petarda z ostrością, ale bywają różne egzemplarze, to racja.
Porównując do sprzętu jaki masz: 35 IS będzie ostrzejsze, a 24-70 będzie na podobnym poziomie jak 70-200, którym dysponujesz.
Brać w ciemno, imo najlepszy zoom canona!
Jakoś 35 to dla mnie za szeroko na wszystkie ujęcia. Z moich stałek najbardziej optymalna dla mnie to 50mm jednak AF tego obiektywu pozostawia wiele do życzenia, więc staram się go nie używać w takich chwilach. Poza tym np. wejście, wyjście z kościoła, gdzie nie ma czasu na żonglowanie szkiełkami taki zoom byłby idealny. Teraz często do tego używam 24-105 jednak z reguły muszę wspomagać się lampą, a tego nie lubię.
Przeglądając swoje zdjęcia, doszedłem do wniosku, że najbardziej (pod względem kadrów) podobają mi się te które robiłem Canonem 17-55 2.8, stąd też pomysł zakupu 24-70. Myślałem też o drugim 6D, jednak to trochę poza moim budżetem.
Teraz jako zapas mam 50D i w przypadku konieczności jego użycia taki 24-70 2.8 też by się nadał.
Miałem ostry egz. 24-70/2.8L, szkło fajne ale to kawał ciężkiego kloca.Sprzedałem go gdy kupiłem drugą puszkę 6d i zacząłem używać tylko stałek, na jednym body 35/2IS na drugim 85/1.8 zamiennie z 50/STM i do szerokich kadrów 16-35/2.8LII - ten ostatni niedługo wyleci z torby na rzecz najprawdopodobniej Sigmy 20/1.4.
Pomyśl nad kupnem drugiej 6D i zrezygnuj z zoomów. Ja swoje 70-200/2.8L kilka dni temu sprzedałem - fajna jest do plenerów ale to się da duetem 35 i 85 ogarnąć za to ile zaoszczędzasz kilogramów w torbie. Gdybyś np. sprzedał 70-200 i 24-105 ( ewentualnie 50D z 17-55 ) miałbyś na drugą 6D ( używaną ), za kwotę 3 tys którą masz plus ewentualna sprzedaż 50 tki, możesz pomyśleć nad zakupem jakiegoś szerokiego szkła do kilku szerokich ujęć jeżeli takie lubisz robić np. Tokina 16-28/2.8. Taki zestaw jest w miarę lekki i poręczny.
No akurat tokina ani lekka ani poręczna nie jest ;-)