Proszę, staraj się dyskutować na fakty a nie uogólnienia, pomóż
Podaj moje niepraktyczne wnioski i napisz dlaczego takie są, pomóż stworzyć lepsze.
Zarówno dla mnie jak i innych uczestników dyskusji będzie to tylko zaleta.
jp
Wersja do druku
Ja tam lubię swój C TC 1,4 III.To moje stanowisko,a nie zaproszenie do dyskusji.
btw
laboranci do laboratorium
księża na księżyc
fizycy do robót fizycznych
Lubię, wierzę ... nie podlega żadnej ocenie. Każdy ma prawo.
A zdjęcia są fajne !, gratuluję .
Gdybym to ja był autorem 2 zdjęcia to by "ciut" inaczej skadrował, ale to bez większego znaczenia.
jp
Z całym szacunkiem do wiedzy jp...
Wszyscy krytykanci "nie wiedzą co czynią". Rozumiem barierę pomiędzy teorią a praktyką i niekoniecznie w branży foto ale teraz ten wątek to już nawet nie jest o wyższości świąt "Wielkanocnych od Bożego Narodzenia" (kolejność nieprzypadkowa) a wieszanie psów na madrzejszym od siebie bez podawania konkretnych argumentów.
Sam używam Tc x1.4 i jestem zadowolon, mogę być?
Wytalkowane z GT-I9100
Przecież o to chodzi aby hobby przynosiło nam radochę, zadowolenie !
Każdy może robić jak chce.
Ale, według mnie, ten wątek to nie jest "walka" pomiędzy teorią a praktyką.
W erze klisz/powiększalnika im większy obraz na kliszy tym lepiej. I tutaj zastosowanie TC miło duży sens, dostawało się większy obraz na kliszy.
Każde powiększanie w ciemni ten obraz psuło, im więcej się powiększało, im wyżej powiększalnik, tym było gorzej.
Przy zastosowaniu TC mniej trzeba było powiększać
W erze matryc/drukarek najlepszy (szczegółowość) wydruk z całej matrycy (5D3 ) ma rozmiar 58cm x 38cm
Zmiana tego rozmiaru wydruku, zarówno powiększanie i zmniejszanie pogarsza szczegółowość wydruku.
I to im więcej się zmienia tym więcej pogarsza.
Tutaj sensowne zastosowanie TC, a więc powiększanie obrazu na matrycy, jest znacznie ograniczone.
W większości zastosowań TC, z powodu jego użycia trzeba "więcej" pomniejszać niż gdyby TC nie stosować, więcej się psuje szczegółowość z powodu użycia TC.
A jeszcze znacznie mniejszy jest zakres sensownego użycia TC przy prezentacji na monitorze.
Uważasz że to jest teoria ?
To jest "walka" z brakiem elementarnej wiedzy, brakiem chęci/możliwości jej przyswojenia, z nawykami/doświadczeniem przekazanymi z epoki analogu w epoce cyfrowej.
Ale ....Każdy może robić jak chce
A że niektórzy dyskutanci są jacy są, ......
jp
Oczywiście że nie. To jest walka teorii "wiem że dzwonia ale nie mam pojęcia w którym kościele" ze zdrowym rozsadkiem. Poprawna teoria jest w doskonałej zgodzie z praktyka.
Zadziwiajace. To jakiś magiczny rozmiar. :shock: To znaczy w wydruku 58 metrów na 38 metrów detale znikna?:p
To czego nie rozumiesz, to to, że uśrednianie a nawet dodawanie pikseli wynikajace ze zmniejszania lub powiększania formatu nie zmniejsza szczegółowości możliwej przy tym formacie i danej rozdzielczości oryginału . Natomiast manpulacje pikselami przy zachowaniu tego samego rozmiaru, owszem, moga.
Nie, tak bym tego nie nazwał, to jest brak zrozumienia prostych faktów.:roll:
pan.kolega
1.
"Magiczny rozmiar" to taki, gdy na wydruku są odwzorowane wszystkie, i tylko wszystkie piksele z matrycy, 1:1
A ponieważ :
- matryca 5D3 ma 5760 x 3840 pikseli
- drukarka (w moim labie, 254ppi=10p/mm) musi drukować 10 pikseli na 1mm
to tylko na wydruku o rozmiarze 58cm x 38cm będzie sytuacja 1:1 pikseli
Każda zmiana rozdzielczości (ilości pikseli która odpowiada 1 pikselowi na wydruku) powoduje zmianę szczegółowości na tym wydruku.
Najkorzystniej pracuje algorytm zmiany rozdzielczości gdy jest to wielokrotność 2, "usuwamy" co drugi piksel albo "dodajemy" jeden po każdym pikselu. Znacznie gorzej gdy trzeba z np. z 29 pikseli "robić" 8 lub odwrotnie z 8 "robić" 29
Detale, np. guzik przy koszuli człowieka w tłumie oczywiście nie znikają tylko po powiększeniu zaczynają inaczej wyglądać, guzik wygląda jak plama.
2.
Możesz przecież powiększyć dowolne zdjęcie wprost z puszki na ekranie do 100% , tak wygląda optymalnie, oraz następnie powiększyć je do 1000%. Widzisz nadal szczegóły czy plamy po szczegółach ?
3.
Czemu jednak nie odnosisz się do meritum problemu, do różnicy w używania TC w erze filmu/powiększalnika a w erze pikseli/drukarek ?
Uważasz że nic się nie zmieniło ?. Że nadal używanie TC ma sens w każdej sytuacji w której miał sens w erze filmu/powiększalnika ?
Dlaczego nie napiszesz wprost swojego zdania w tej sprawie i go nie uzasadnisz ?
jp
Meritum problemu jest gdzie indziej.