Zgoda, co jednak nie oznacza, że mamy się zatrzymać na czasie, gdzie ISO 3200 albo było nieużywalne albo było niedostępne
Sent from my GT-I9000
Wersja do druku
Oglądałem właśnie całkiem niedawno zdjęcia robione 10 lat temu w kościele który jest w mojej parafii, oczywiście lampą. Kościół specyficzny bo przypomina gigantyczną halę sportową o prostokątnym kształcie, zero naw, brak filarów, sufit na wysokości 15 metrów. Jak myślisz co widać na zdjęciach ? Tak zgadłeś PM na pierwszym planie a za nią majaczą jakieś sylwetki rozpływające się w ciemnościach. W Kościołach tego typu żadna lampa nie pomoże. Należałoby ustawiać dodatkowe oświetlenie na statywach tak jak robi to ekipa TV Polonia podczas transmisji mszy św.
Przeczytałem wątek i naprawdę dobrze się ubawiłem :) co doświadczenia to inny sposób na radzenie sobie z tematem.
Myślę, że każdy ślub i kościół to zupełnie inny bajka i zawsze bardzo trudne warunki (np. liczba świec w kościele, liczba okien, układ ścian i sufit, odbicia od podłogi).
Ja wchodząc do kościoła bez względu czy z lampą czy z f/1.4 mam wrażenie że niby jest jasno, ale i tak dla aparatu to za mało.
Dopalać lampą trzeba umieć :) jak ustawię niskie iso, krótki czas i lampę na maksa wiemy jaki uzyskam efekt - zdjęcie wyjdzie nie poruszone :) ale kosztem tła.
Moim zdaniem lampa nie może w kościele dominować nad światłem zastanym powinna dopełniać.
Czas powinienem dobrać do tego co na zdjęciu chce uchwycić.
Jeżeli chodzi o wysokie ISO to też trzeba wiedzieć jakie są granice aparatu. Przed canonem miałem Oly. E-410 który już na ISO 800 dawał pionowe pasy eliminujące zdjęcie.
Dopalać, a raczej umieć dopalać to fakt że trzeba umieć i to jest podstawa, ja mam wrażenie że nie umiem i że małpa by zrobiła to lepiej, nie zawsze ale są sytuacje że z żadnego ustawienia nie jestem do końca zadowolony. Dobrze jeśli do celu naszego zdjęcia mamy większą odległość. jakiś czas temu u znajomych robiłem zdjęcia na chrzcie. Jesień, niby słonecznie ale Słońce daleko od planety i już tak nie świeci jak latem. W kaplicy mimo zapalonych świateł i światła wpadającego przez witraże ciemności dla aparatu. Do tego ciasno. Praktycznie jedno miejsce skąd mogłem robić zdjęcia, 1,5-2 m do chrzest ludzi. ISO 1600, czasem 3200, f 4 czy nawet 5,6 by trochę GO było i ci co powinni się w tym GO znaleźli. czasy ok 1/30 - 1/60. Lampa na -1 i więcej. Wszystko niby ładnie pięknie ale cienie powychodziły że hoho. Nie było od czego odbić, za mną czarny konfesjonał, sufit wysoko, z jednej strony 1,5 m ode mnie już gość ludzie, a z drugiej ołtarz a przed nim kwiaty. 0 miejsca by się gdzieś indziej ustawić i od czego odbić światło. przetestowałem rożnego rodzaju nasadki, wniosek jeden, nasadki to lipa. Powalczyć powalczyłem ale są sytuacje że cienie i ciemności powyłażą zawsze, jakoś specjalnie zadowolony nie jestem ze swoich osiągnięć ale ważne że znajomi są. Nawet gdym miał ISO 500000 i szkło 0.9 nic by to nie dało bo twarze chrzest ludzi tonęły w mroku. A sprawę zawalił kościelny bo ławkę im postawił przy samych schodach do ołtarza, tak że gdy zeszli kapłani do chrztu to miałem miejsca na strzał 50 cm schematycznie: [-] gdzie "[,]"to kapłan i rodzic a "-" dziecko. Miedzy [] 50 cm, dosłownie oświetlenie tunelowe, cienie jak nie wiem na planie nr 1, ciemności na planie nr 2, ale w szerokich ujęciach było ok.
Wniosek nr 2. przydało by się jeszcze jedno źródło światła ale kościół to nie studio czy ulica gdzie można poszaleć.
Wniosek nr 3. Lepiej oddać zdjęcia, jakiekolwiek niż nie oddać żadnych. (W sensie że są sytuacje gdzie nic nie jesteśmy więcej w stanie wyciągnąć, niż to co osiągneliśmy).
Aha, istnieje pogląd że tło względem pierwszego planu powinno być niedoświetlone o 1-1,5 EV, nie może być czarne, ale i nie może być zrównoważone na "0".
to "żem" się rozpisał
To moze ja wyjasnie jak to zrobic bylem na 3 warsztatach z tym samym pytaniem stracilem multum kasy i nic dopiero za 4 razem bedac u pana Piotra warsztatach dowiedzialem jak to robia profesjonalisci--mianowice osobiscie bylismy w kosciele ciemnym jak d4 (d...a)sprawa wyjasnila sie bardzom szybko,nie ukrywam jesli zrobimy fotke w kosciele bez lampy mam zazwyczaj wysokie iso mala glebie ostarosci i czas z zedu 1/15 lub 1/30 oczywiscie zolte zdjecie lub inne kolory w zaleznoaci od kosciola i problemy z ostrym zdjeciem canony tak maja niestety,teraz zeby to zjecie dopowadzic do jakiegos fajnego efektu wywolujemy rawa na buzie,tylki plan na sukienkie i na wszystko co chcemy poczym laczymy to na warstwach --jest to proces czasochlonny i wymaga wywolania minimum 3 rawow,ale jesli powiemy parze mlodej ze zawsze robimy po 3 zdjecia dbajac oto zeby oczy byly otwarte i ich mimika piekna robimy tak ----pierwsze zdjecie szczelam iso 1000- czas 1/60 przyslona jaks tam 4 lub inna z blyskiem(ladnie oswieltola para mloda blysk w sufit tylni plan czarny jak d4) niezmieniaja kadru przestawiamy czujnik af na prawy lub lewy bok i juz bez blysku naswietlamy sobie to samo zdjecie ale juz na tylni plan(wazne pomiar punktowy i wymagana niepowazna sptawnosc obsugi aparatu i znjomosc jego) mamy wiec 2 fotki znaczy 2 rawy,(tylni i przedni plan ladnie oswietlony) 3 to zdjecie bez blysku ostrosc na pana mlodego lub pania zdjecie bez blysku zeby miec cienie na twarzach i klimat-teraz efek finalany lacze 3 rawy ze soba majac pieknie oswietlony tylni plan pieknie naswietlona pare mloda razem ze suknia a na koniec 3 raw malym opasity dokladam delikatnie cienie i inne zeby zachowac klimat.To tyle efekt sprawdzony wymaga poswiecenia ale wszystko jak sie nalorzy na siebie daje efekt jasnego kosciola bez utraty klimatu.PS.Zazwyczaj po ladnym polaczeniu niezgadazja sie ostosci wiec stosuje rozmycie ,wcelu polacaenia wszystkiego dodaje delikatny szum oraz na koniec odribine kontrastu,sprawdza sie to przy fotografi slubnej jak staoja ,siedza , klecza bo jest na to czas, niestety te najwazniejsza styuacje obraczki itp... robie z blyskiem majac czrny tyl ale ze zrobionych tylnich planow wczesniejszczy staram sie podmieniac tylni plan ..... nie miescilo mi sie w glowie jak to zrobic ale trening trening i juz po bulu ......pozdawiam i sorwicz za bledy
Cos kosztem czegos jak dobrze pomyslisz to zrobisz 50 razy i masz wszystkie mozliwe sytuacje oni zawsze sa prawie w 90% w tym samym miejscu.A oddajesz klimat tylni plan i pare pieknie oswietlana.Czego sie nie robi dla pasji ---dala kasy to juz nie dziekuje pozdrawiam
Hdr :)