Zdaję sobie sprawę z przydatności osłony, ale czy dokupienie jej do kita ma jakikolwiek sens?
Szczerze mówiąc powątpiewam w skuteczność tak skromnego kołnierzyka.
Wersja do druku
Zdaję sobie sprawę z przydatności osłony, ale czy dokupienie jej do kita ma jakikolwiek sens?
Szczerze mówiąc powątpiewam w skuteczność tak skromnego kołnierzyka.
Oczywiście chodzi mi o 18-55 (IS).
Swoją drogą czy z 5D i 24-105 nie dają osłony w zestawie?
Witam. Potrzebuję osłony do 17-55 2.8. Czy warto inwestować w oryginał EW-83J za 125 zł, czy może zadowolić się czymś takim http://www.allegro.pl/item441625370_...n_17_55mm.html ? Będzie jakaś istotna różnica pomiędzy nimi ?
w oryginalnych wnętrze osłony jest wyłożone miękkim matowym materiałem. w zamiennikach jest po prostu plastik, który może słabo tłumić odbijające się światło. do 10-22 wolałem kupić oryginał. faktycznie wykonanie, materiał i spasowanie są nieporównywalne :) jeśli już ktoś kupuje obiektyw za >2kPLN, to chyba lepiej dopłaci 100PLN, aby mieć komfort pracy.
Ciekawe, ciekawe:-D
Chyba kupię oryginał.
Witam,
Zaciekawiło mnie, że taki temat jak osłona przeciwsłoneczna może wzbudzić tak długą dyskusję. Nie podniesiono w niej ważnych dla tematu kwestii. Oto one i mój na nie punkt widzenia:
1.
Moim zdaniem (przyznaję nie robiłem szczegółowych analiz) kształt osłony opracowanej przez producenta dla danego obiektywu nie jest przypadkowy (estetyka chyba nie była tu brana pod uwagę). Z pewnością kształt typu „tulipan” jest zdecydowanie lepszy (osłania większe pole). Jednak kształt ten może być stosowany tylko w przypadku obiektywów, których element, do którego mocowany jest obiektyw się nie obraca przy zoomowaniu lub ustawianiu ostrości.
2.
Aby uzyskać najlepszy możliwy efekt przy doborze osłony należy brać również pod uwagę to, jak dużą matrycę mamy w aparacie. Osłona przeznaczona dla obiektywu EF z aparatem FF jest optymalna, ale jeśli ten sam obiektyw zastosujemy w aparacie z mniejszą matrycą (przypuszczam, takie ma większość z nas) to zastosowana poprzednio osłona nie będzie optymalna. powinna być zastosowana osłona odpowiadająca zakresowi ogniskowych przeliczonych na FF. Nie miałem nigdy możliwości i potrzeby sprawdzenia (mam EF-S 17-85 z dobrze podrobioną osłoną) czy mechanicznie mocowanie osłon jest są wzajemnie kompatybilne (przy tej samej średnicy filtra). Podsumowując jeśli stosujemy obiektyw EF 17-coś tam to przy fotografowaniu cropem 1,6× możemy zastosować osłonę z obiektywu, EF, którego dolna ogniskowa (jeśli to zoom) lub ogniskowa jest mniejsza niż 27 mm. Należy oczywiście stale mieć na uwadze punk 1 tego postu.
3.
Gdzieś w sieci (nie pamiętam niestety gdzie) jest strona z „rozwiniętymi” kształtami osłon różnych obiektywów. Na tej podstawie można samemu wykonać osłonę.
4.
Osłony nie oryginalne (takie jak oryginał :-) nie muszą być złe. Ta którą kupiłem na allegro do swojego EF-S 17-85 jest wykonana bardzo starannie i idealnie pasuje mechanicznie do mocowania na obiektywie.
Ta kwestia jest akurat oczywista, zresztą jak można produkować coś "przypadkowego".
Nie jest ani lepszy ani gorszy, po prostu inny. Osłona taka jest skonstruowana w taki sposób aby w większym stopniu przesłaniała pole widzenia w "miejscu" w którym jest ono węższe i w mniejszym stopniu w "miejscu" w którym jest ono szersze. Osłony tego typu są szczególnie przydatne podczas korzystania z obiektywu szerokokątnego.