Ależ świetny żarcik, normalnie aż brzuch mnie boli od śmiechu. Specjalnie robisz z siebie idiotę czy to naturalny talent?
Wracając do tematu, ja zawsze na czarno, uważam że im mniej się rzucam w oczy tym lepiej. Nie znoszę garniturów, koszul, krawatów i tego całego badziewia, ale kupiłem sobie całkiem wygodny lniany garnitur, do tego czarna podkoszulka, i czarne, niby sportowe buty.