-
Myślę że najtrudniej jest wrócić z pleneru/sesji itp. bez żadnego zdjęcia. Mi się często zdarza, że nie znajduję nic wartego uwagi (choć pewnie i tak wiele nie dostrzegam), ale mimo wszystko muszę zrobić 2-3 kichy. To chyba jakieś przyzwyczajenie z cyfrowych czasów :grin:
-
wyszło mi ok. 45kl/dzien - jednak jest to wciskanie bardzo nieregularne tz. okazyjne :)
-
Nie ma zasady jeszcze na moim poczciwym HP 850 (ale ja jestem hardcorowy :P) to pstrykałem różnie. Czasami przez kilka tygodni 0 klatek .. a w jeden dzień robiłem koło 300 :]. Teraz z lustrem canona zapewne będzie podobnie ... tylko jak się w plener wybiorę to fiu fiu :D