przyznam ze jestem mocno zdziwiony.. ale chodzi o BF i FF? Czy o cos wiecej?
Wersja do druku
ja też dołączam się do hejtu na AF 50/1,4
niedawno kupiłem szkło opracowane w 1987 r. (24/2,8) z tajemniczym silnikiem łukowym - ARC i ma o niebo lepszy AF od 50/1,4 :)
co prawda jeszcze głośniejszy, ale szybszy i pewniejszy
edit: no dobra, pewne znaczenie może mieć to, że teraz używam nowszej puszki (6D), a wtedy 5D
Poczytaj tu, jest cały wątek o 24LII:
http://www.canon-board.info/obiektyw...0/index94.html
Ja na swój czekałem prawie 3 m-ce, ale było warto. To genialny obiektyw.
Niestety bardzo jasne szkło w zestawieniu z szerokim kątem musi odbić się na pracy AF, szkoda tylko, że jest aż tak duży rozrzut.
24mm 1.4 II L to super obiektyw. Klasa "L".... ostrzy naprawde cichutko w porównaniu z moją 50mm 1.4. Zdjęcia naprawdę wychodzą świetnie. Winięta jest ale łatwo można ją skorygować w aparacie. Do krajobrazów świetny obiektyw!!! do portretów nie bardzo:).
Podsumowując:
Jak chcesz obiektyw do portretów to bierz 50mm 1.4 to naprawde dobry obiektyw świetne kolory i bokeh. Gdy podpiąłem swoją nowo kupioną 50mm 1.4f ( poprzednio miałem kita) to nic innego nie robiłem tylko zdjęcia.:) Naprawde obiektywem można sie super pobawić - głebia ostrości superowa!!!.
Zdecydowanie lepiej współpracuje z 5d Mark II poprzednio miałem 550d. Jak chcesz moge umiescic zdjecia.
Bo jak 50mm 1.4 to nie brac canona a sigme !!
Roznica w cenie nie jest az tak duza, a warto.
Zastanawiaja mnie jednak ludzie co kupuja pierwsza wersje 50mm 1.8, a niewiele doplacajac mieliby 1.4 Canona :D
To, to jest dziwne :)
Pierwsza wersja 50/1.8 znosi doskonale próbę czasu i egzemplarze 25-letnie działają jak nowe. A 50 1.4, używane (spadek wartości spory - można mieć za 900-950zł) różnie się zachowują - przynajmniej kilka osób tak tu donosiło.
Swoją drogą - jak długo bezawaryjnie chodzi/chodziła Wam 50tka 1.4 canona? Dobra mechanika i ringUSM i byłoby szkło idealne (subiektywnie ;-) ) - optycznie nie mam zastrzeżeń.
"egzemplarze 25-letnie działają jak nowe" - a potrafisz napstrykac na analogu setki tysiecy zdjec? :)
I czy byloby Ciebie na to stac :)
50 1.4 wprowadzono na rynek w 1993, dobre 10-12 lat przed tym jak upowszechniła się cyfra. Pokaż mi egzemplarz 50/1.4 np z lat 1993-1995, który będzie w takim stanie zachowania jak oferowane na aukcjach 50/1.8 mk I z lat 1987-1991 kiedy były produkowane ;) Oczywiście - na pewno takie się znajdą, ale pewnie trzymane przez lata w szufladzie.
Miałem 50 1,8. Plastik mi nie przeszkadzał, ale wolny, loteryjny, brzęczący. Następnie była 85 1,8, którą zamieniłem na C 50 1,4 ze względu na ogniskową. 50 1,4 zdecydowanie wolę od v 1,8 ze względu na budowę, celność oraz szybki i cichy AF. Zdecydowanie lepszy komfort fotografowania. Porównując do 85 1,8 to budowa 85 - ki na pewno solidniejsza. AF w 50 1,4 troszkę wolniejszy, ale nadal szybki, troszkę głośniejszy, ale nadal cichy. Zyskałem swiatło i pewnie dlatego dużo więcej robię zdjęć w mieszkaniu. 1,4 dla mnie jak najbardziej używalne i nie mam oporów przed pełną dziurą. Tylko, że ja nie jestem fanem oglądania zdjęć 100% na komputerze. Zdecydowanie wolę zdjęcia na papierze, a tam ta "miękkość" na 1,4, jak niektórzy piszą, wyglada bardzo dobrze. Ważniejsze jest dla mnie gdzie, jak i na czym zdjęcie zostało wywołane. Na pewno daleko mu do ideału, ale mając jeszcze 24-105 w 90 % przypadków podpinam 50 - kę i nie żałuję wyboru.