Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
...ale to jest możliwe....
Już na tym etapie rozwoju AI i "kamerologii" w miastach jako-tako dokładnie (w Chinach chyba najlepiej) a w "lesie" mniej
jp
Janie Nie zawodzisz! ROTFL :mrgreen:
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
...ale to jest możliwe....
Już na tym etapie rozwoju AI i "kamerologii" w miastach jako-tako dokładnie (w Chinach chyba najlepiej) a w "lesie" mniej
jp
Nie ograniczajmy się i idźmy o krok dalej. Telefon to też na dłuższą metę zbędne urządzenie dla zdjęć. Nawet taki bez obiektywu. IMHO zdjęcia staną się pełnoprawnymi bytami niezależnymi od jakiegokolwiek sprzętu. Same będą decydować, kiedy i jak się wykonają oraz komu i w jakiej formie zaprezentują. Dzięki SI będą się w stanie komunikować, może nawet samodzielnie organizować konkursy piękności i wyłaniać spośród siebie te najwspanialsze. Z czasem uzyskają prawa wyborcze, na początek czynne...
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
krótko - postproces czyni cuda
szerzej - niektóre czynniki możemy kontrolować niektóre nie - nie łączyłbym ich bo nic z takiego połączenia nie wynika - jeśli mowa o fotografowaniu, a nie pstrykach na zorganizowanej wycieczce objazdowej to czas i miejsce fotografowania możemy sobie wybrać jakie chcemy :mrgreen:, na pogodę nie mamy wpływu - można planować ale czasem pogoda wie lepiej - wszystkie trzy można usunąc z rozważań - pozostaje oko które jest istotne ale nawet świetne oko może potrzebować sprzętu do realizacji (np. obiektywu tele czy uwa) i jak ni ma sprzętu to najlepsze oko pozwoli najwyżej na myślenie "co bym zrobił jak bym miał odpowiedni obiektyw" - w fotografii (krajobrazowej też) najtańszym sposobem na lepsze zdjęcia jest postproces, najdroższym szkła, korpus jest najmniej istotny (ale tylko do pewnego stopnia) bo nie ma nic gorszego niż zdjęcie z prawie trafioną ostrością (w fotografii krajobrazowej dobra ostrość w dobrym miejscu też ma znaczenie wbrew temu co wielokrotnie czytałem na forum).
Postproces jest dobry dla tych którzy nie potrafią robić zdjęć krajobrazowych. Jeśli wykonasz dobrą fotografię to już po obróbce rawa praktycznie nic nie musisz ruszać. Im więcej ingerujesz tym otrzymujesz gorszy efekt. Miejsce trzeba sobie poszukać i na tym polega cała sztuka. Owszem są widoki które z założenia są świetne bo tak je uformowała natura np Niagara, Wielki Kanion itd. Ale nie o takich widokach mówię. Często jest tak że zakładasz jakiś cel z nadzieję że tam będzie super kadr a na miejscu okazuje się że to nie jest tak jak sobie wyobrażałeś. I na tym polega sztuka szukania i patrzenia. Pogoda jak najbardziej. Szpaler drzew na polnej drodze zupełnie inaczej będzie wyglądał zimą, jesienią a jeszcze inaczej we mgle. Musisz to umieć sobie wyobrazić i wrócić tam w odpowiedniej porze roku. Z odpowiednim szkłem jest tak że definiuje ono co będziesz robił i jak to wykonasz ale nie ogranicza Cię. Tu nie ma przymusu że muszę mieć zabójcze tele bo nic nie sfotografuję. Po prostu inaczej spoglądasz na otoczenie jeśli dysponujesz np tylko szerokim obiektywem a inaczej przy teleobiektywie. Co do ostrości to tutaj naprawdę ciężko coś zepsuć bo w krajobrazie niemal wymagana jest ogromna głębia ostrości. To nie portrety gdzie trzeba trafić z płytką GO prosto w oko modelki.
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
Postproces jest dobry dla tych którzy nie potrafią robić zdjęć krajobrazowych.
nie no, oczywiście - poczytaj sobie jakąś klasyczną pozycję o fotografii krajobrazu np. "The print" Ansela Adamsa
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
to już po obróbce rawa praktycznie nic nie musisz ruszać.
to oczywiste - teraz w dobrej wywoływarce RAW można zrobić tyle postprocesu ile chcesz
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
Postproces jest dobry dla tych którzy nie potrafią robić zdjęć krajobrazowych. Jeśli wykonasz dobrą fotografię to już po obróbce rawa praktycznie nic nie musisz ruszać. Im więcej ingerujesz tym otrzymujesz gorszy efekt. Miejsce trzeba sobie poszukać i na tym polega cała sztuka. Owszem są widoki które z założenia są świetne bo tak je uformowała natura np Niagara, Wielki Kanion itd. Ale nie o takich widokach mówię. Często jest tak że zakładasz jakiś cel z nadzieję że tam będzie super kadr a na miejscu okazuje się że to nie jest tak jak sobie wyobrażałeś. I na tym polega sztuka szukania i patrzenia. Pogoda jak najbardziej. Szpaler drzew na polnej drodze zupełnie inaczej będzie wyglądał zimą, jesienią a jeszcze inaczej we mgle. Musisz to umieć sobie wyobrazić i wrócić tam w odpowiedniej porze roku. Z odpowiednim szkłem jest tak że definiuje ono co będziesz robił i jak to wykonasz ale nie ogranicza Cię. Tu nie ma przymusu że muszę mieć zabójcze tele bo nic nie sfotografuję. Po prostu inaczej spoglądasz na otoczenie jeśli dysponujesz np tylko szerokim obiektywem a inaczej przy teleobiektywie. Co do ostrości to tutaj naprawdę ciężko coś zepsuć bo w krajobrazie niemal wymagana jest ogromna głębia ostrości. To nie portrety gdzie trzeba trafić z płytką GO prosto w oko modelki.
W fotografii krajobrazowej jest tyle postprocesu, że szok :) Dodge and burn w krajobrazach typu Toskania czy Morawy może konkurować ilościowo z fotografią modowo-portretowa. Owszem trzeba mieć dobry materiał wejściowy...
Brak postprocesu to może być w fotografii ulicznej... oczywiście życie już pokazało,że nawet tam grzebane.
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Jasiu, ale przecież możesz sprawdzić na smartfonie o co chodzi z tym 1 kwietnia :D
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Już wyobrazam te krajobrazy bez obróbki i wyciągania z cieni...
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
@mirror Za Ansela to się wywoływało negatywy a nie wklejało niebo w PS. Teraz wywołuje się RAW-y i taką postprodukcję mam na myśli. Ale jak już ktoś niebo podmienia bo było pochmurno albo przepalił, lub wycina obiekty z kadru bo zapomniał wsześniej że ma śmietnik na pierwszym planie to dla mnie to już nie jest postprodukcja. Ale dobra bo już się OT zrobił. Tu chyba dyskusja toczy się w kwestii obiektywów RF.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
janpur
Pan Marek Waśkiel tak ma
Na przykład. I można? Można.
Odp: jak to mawiają - i tyle w temacie
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
@
mirror Za Ansela to się wywoływało negatywy a nie wklejało niebo w PS. Teraz wywołuje się RAW-y i taką postprodukcję mam na myśli. Ale jak już ktoś niebo podmienia bo było pochmurno albo przepalił, lub wycina obiekty z kadru bo zapomniał wsześniej że ma śmietnik na pierwszym planie to dla mnie to już nie jest postprodukcja. Ale dobra bo już się OT zrobił. Tu chyba dyskusja toczy się w kwestii obiektywów RF.
--- Kolejny post ---
Na przykład. I można? Można.
do tego podmienionego nieba dorzuciłbym jeszcze kadrowanie po zrobieniu zdjęcia - kadrowanie może znacząco zmienić zdjęcie nawet bardziej niż podmiana nieba, i zawsze jak czytam że ktoś nie obrabia to się uśmiecham ;)