Wersja do druku
Dzień dobry, dziś po około roku podpiąłem lampę pod puszkę i lampa błyska, aparat robi zdjęcia ale ich synchronizacja się rozjechała. Zdjęcia są takie jakby błysk był za wcześnie lub za późno i nie ma wpływu na zdjęcie. Wiecie po której stronie jest problem (lampa czy puszka) i jak zsynchronizować ich pracę.
Dzięki z góry za pomoc.
Poczytaj http://www.canon-board.info/pierwsza...2/#post1281874 i zrób taki test, napisz jaki był wynik.
r_m, niestety mam utrudniony dostęp do innej puszki żeby sprawdzić jak tam zadziała - ale na pewno to zrobię. Test ładowania w różnych pozycjach głowicy na moje oko nie wykazał różnic - dodatkowo w lampie siedzą nówki eneloopy.
W opcjach menu nie widzę nic do sterowania ekspozycją lampy - ale czy można zresetować soft aparatu w domowych warunkach (kazdy system trzeba od czasu do czadu postawić na nowo).
Jeśli nie ma różnicy w czasie ładowania między zdjęciem w ścianę z 1m z głowicą na wprost i takim samym zdjęciem z głowicą do tyłu, to na 90% masz opisany w tamtym poście problem - lampa w momencie błysku pomiarowego wyładowuje się do zera, i na właściwy błysk już nie ma energii.
Podobne uszkodzenia były opisywane w innych lampach, np. Canon Speedlite 420ex-brak synchronizacji - elektroda.pl
350D nie ma opcji sterowania lampą, mój G9 może ustawiać siłę błysku tą 380 EX :-)Cytat:
Zamieszczone przez misza1985
Udało mi się dziś podpiąć lampę po 600D kolegi i efekt taki sam jak na moim body. Poradźcie proszę co mam zrobić - samemu rozkręcić czy płytka jest cała czy od razu lepiej serwis i ile na żytniej kosztuje przegląd żeby stwierdzili co jest nie tak (lampa ma swoje lata i naprawa może być nieopłacalna).
Przegląd a właściwie szacunkowa wycena jest gratis.
Naprawa raczej będzie nieopłacalna, nawet gdyby były dostępne części (to jest na tyle stary model, że nawet w serwisie mogą nie mieć już części, serwisy autoryzowane często wymieniają płytkę a nie podejmują prób naprawy).
Próba naprawy przez jakiegoś średnio ogarniętego elektronika może być warta zachodu.