Canon 50mm 1.8 II niedziałający autofocus, lecz sam mechanizm działa.

Witam, mam Canona 50mm f1.8 II i ogólnie na MF ostrzy ładnie, pierścień chodzi, AF potwierdza, na AF kręci, lecz przestaje i nie reaguje na przycisk migawki, trzeba pokręcić pierścieniem i zaczyna znowu działać, najczęściej przestaje jak wysunie na maxa obiektyw i uderzy jakby o końcówkę i się zatrzyma, wtedy przesuwam na początek i parę razy zadziała.

Rozkręciłem go, w środku wydaję się być w stanie nienagannym. Macie jakieś sugestie? Ile może kosztować taka naprawa obiektyw jest tani, ale szkoda mi go.

Możesz wymienić taśmę (flex) od AF-u. Na prawa w serwisie przewyższy wartość obiektywu więc poszukaj filmiku z wymiany taśmy na youtube i do roboty ;). Powodzenia.

PS Sam wymieniałem flex-a w obiektywie 18-55, potrzebny jest bardzo mały śrubokręt krzyżowy.

Objawy miałeś identyczne? Obawiam się że to może nie być to, w 50 jedyną ruchomą taśmą jest ta od styków, ale ona wygląda ok, poprawiłem nawet luty. Poza tym gdzie kupić takiego flexa? Domyślam się właśnie że naprawa przewyższy wartość, a nie znoszę wyrzucać zepsutych rzeczy. Poza tym w 18-55 to popularna usterka, a o 50mm nic nie piszą, szukałem nawet na zagranicznych stronach.

W naprawionym obiektywie AF działał w jedną stronę. Taśma miała delikatne, poprzeczne pęknięcie. Taśmę kupiłem w serwie aukcyjnym. Jeżeli nie znajdziesz w polskim to szukaj na zagranicznych.

Posprawdzałem pod lupa wszystkie styki, jutro jeszcze sprawdzę miernikiem, ale coś czuję ze powód jest inny, mam też pytanie, jak oddaję się obiektyw do serwisu to widziałem ze liczą 40zł za ekspertyzę, myślicie ze jak oddam obiektyw na samą ekspertyzę to zrobią ją rzetelnie?

Jak używasz go do portretu to nie przejmuj się AF i rób spokojnie w MF. Unikniesz wielu pomyłek, bo AF w trym obiektywie jest kiepski.