Canon 7D, Helios 58 mm, f2
Wersja do druku
Jak na impresje mogą pewnie być, ale mnie się nie podobają.
Sam używam 44-2 i wiem jakie ma ograniczenia to szkło.
Ale ja mam zupełnie amatorskie oko :) Poproszę o coś ostrzejszego w jakiejś kompozycji.
Proszę uprzejmie, zrobione Heliosem 58 mm :)
Z przyjemnością pooglądałem kotka, zółtooki model :)
Piękne Ferrari... z białą tapicerką.
skoro tutaj zagladlem to moze i warto cos napisac.
b slabe zdjecia , popelniles podstawowe bledy :
1. bardzo miekkie rozdyfundowane oswietlenie.
2. w ogole malo konstrastowy obiekt - bardzo monotonny, plaski tonalnie
3. miekko rysújacy obiektyw.
kombinacja tych 3 elementow moze dac tylko jeden wynik - mydlo i to do potegi trzeciej
podstawa jest oswietlenie.
jesli decydujesz sie na miekki obiektyw to oswietlenie winno byc bardziej plastyczne , bardziej kontrastowe.
trzeba rysowac swiatlem - barwa , jej zroznicowaniem , przejsciami tonalnymi - a tutaj nic z tego.
w sumie b . nieciekawy motyw . galazka , czy krzakiem raczej trudno jest kogos zainteresowac.
musialyby byc sfotografowane w sposob ponadprzecietny.
probe nalezy udac za b nieudana.
kot tez nie warty wzmianki - ta czerwona plama z prawej strony wyraznie zaburza obraz .
dla zabawy zeby nie bylo ze teoretyzuje
tutaj masz zdjecia :
https://www.google.at/search?q=kot&r...w=1680&bih=919
miliony zdjec kotow.
twoje jest jednym z nim . nikogo tym nie zainteresujesz , nawet sam kot nie zwroci na nie uwagi - pewnie odwroci sie wokol ogona ;-)
takich zdjec nie ma sensu publicznie pokazywac w sieci , darzac szacunkiem adresata:
jesli juz chcesz cos pokazac jako ty , czyli jako wlasna wizje to niestety trzeba ja miec .
jesli juz pokazujesz wlasne prace to trzeba je wypracowac.
jedna z mozliwych drog- mozna pojsc np w kierunku " puszystosci " :
fatalna czerwona plama z prawej i pionowa krecha za uchem kota nie maja prawa odwracac uwagi od tematu - cos z nimi trzeba zrobic.
(oczy wamagaja jeszcze dopracowania , uszy tez , nie chce mi sie wiecej bawic)
to tylko dla przykladu - wskazania mozliwej drogi na przyszlosc - czym moze byc fotografia .
walniem zdjec " na wprost" i prezentacja byle czego raczej zadaje sie bol ogladajacym .
czy o to chodzi?
@Bechamot, bardzo dziękuję za uwagi, wezmę do serca.
A teraz jedna uwaga ode mnie: nie dotykaj kota jak nie znasz standardu rasy :) Twoje "dotknięcie" oka spowodowało, że kot rasy Maine Coon stał się zwykłym dachowcem :) zresztą też bardzo ładnym :mrgreen:
tutaj sie nie ocenia koty , tylko zdjecia.
mam prawdziwego kota.
poldziki , czarny jak noc , znam rodowod do 2 pokolen przed.
przyszedl na swiat w kabinie szybowca - wlasnie mialem wsiadac kiedy cos tam zamialczalo.
wzialem do domu.
ma ok 14 lat i do dzisiaj biega po drzewach.
w obronie mlodych rzucil sie na wilczura.
tak , ze wybacz ale Twoj kot przy moim to falsyfikat. :-))))