Wersja do druku
Hej,
mam spory problem z aparatem. Nagle, bez powodu pojawiło mi się coś takiego:
Paski, nagrywało się z tymi fioletowymi paskami, zdjęcia podobnie.
Po kilkunastu minutach wróciło do normy. A wieczorem znowu to samo. Sprawdzałem z innym obiektywem i było podobnie.
Wczoraj znowu działał normalnie, ale do po kilkunastu minutach powtórka z rozrywki.
Wiecie w czym może być problem?
Pozdrawiam!
Dawno temu jak miałem Konica Minolta A 2, ten sam problem mi się pokazał-servis-padnięta matryca,już nie naprawiałem.Obym się w Twym wypadku mylił.
pozdrawiam.
Ale teraz np. wszystko jest ok. Chociaż w każdej chwili boję się, że się powtórzy...
Na szczęście jest na gwarancji.
No to nie masz na co czekać.
Jak matryca to pewnie problem pojawia sie jak sie rozgrzeje albo cos :o
Slij na zytnia i nie czekaj
Miałem nadzieję, że napiszecie, że to wina oprogramowania, a nie, że matrycy.
Fakt, że w nocy z soboty na niedzielę lekko go eksploatowałem filmując studniówkę. Ale wszystko było ok. Na drugi dzień pojechałem na inny temat i tu niespodzianka. Nie chce działać poprawnie. Chwilę później się udało, ale niestety na chwilę, tak samo dzień później. Przez jakiś czas było ok, później znowu to samo.
Ale macie rację, jutro lecę go oddać do serwisu.
Dzięki, pozdrawiam!
Witaj!
Czy są jakieś wieści w sprawie aparatu?
Pozdrawiam,
Wyglada na matryce. Mozesz sprobowac poprawic te szeroka tasme na zespole matrycy, ale to skuteczne w 10-20%. Raczej szykowalbym kase ( chociaz, moze samo przejdzie , tak tez bywa).
Skoro po pewnym czasie wróciło do normy to wygląda to na jakiś brak styku.....może rzeczywiście taśma, o której wspomniał kolega Jelcyk.
Czy sa jakis wiesci w sprawie tej usterki?