Wersja do druku
Jestem posiadaczem od kilku ładnych lat canona 85 1.8
Ogólnie obiektyw nie miał problemów z trafianiem w punkt, był bardzo szybki.
Z czasem jednak pojawiły się problemy jakby z ruszeniem AF, po założeniu AF świeci pkt kontrolny af ale ostrości nie łapie, AF nie zaczyna jeździć.
Dzieje się to losowo - raz działa bez problemu, czasami trzeba poruszać pierścieniem, spróbować ponownie zapiąć obiektyw do puszki.
Co może być przyczyną?
Pucha to 5d.
Czy pierścień manualnego ustawiania ostrości działa płynnie w całym zakresie?
może być problem z komunikacją. Pierwsze - sprawdziłbym styki. Sprawdź czy nie masz tak że pokazuje Ci w wizjerze MF i przysłonę 0.0. Miałem kiedyś tak na analogu z jednym z obiektywów. Wystarczyło delikatnie przestawić obiektyw względem body - po zamocowaniu szkła do body zawsze jest delikatny luz na bagnecie.
Jeśli nie to, to może problem z silnikiem AF lub taśmą między stykami w obiektywie a silnikiem. Mogło się wyrobić. Nic nie jest wieczne.
Pierścień chodzi płynnie, często tez naprowadzenie pierścieniem pomaga i silnik zaczyna chodzić. Aktualnie aparatem się komunikuje dobrze, pokazuje przysłone err nie wywala. Kiedyś zdarzało się że z tym obiektywem aparat jakby podnosił lustro a migawka nie chodziła i wywalało error dotyczący komunikacji.
A ile może kosztować taka naprawa taśmy?
wymiana flexa to jakieś 200-300zł