EOS 400D - tylny panel nie działa

Witam
Otóż mam problem z moim 400D. Wygląda, że nie działa cały tylny panel (czyli wyświetlacz i przyciski). Poza tym jest sprawny (robi zdjęcia, mogę ustawiać wszystko co nie wymaga naciskania przycisków z tyłu). Także po podłączeniu do komputera mogę ustawić wszystko za pomocą EOS Utility. Próbowałem podłączyć gripa i wtedy też za jego pomocą mogę ustawić parametry (oczywiście tylko te, które są na gripie). Na logikę wychodzi, że cały tylny panel nie działa lub nie komunikuje się z aparatem. Ale mam pytanie: co to może być i czy da się jakoś to zdiagnozować? Wg mnie możliwe, że uszkodzona jest taśma łącząca panel z aparatem, ale czy takie objawy nie będą też występowały przy uszkodzeniu czegoś innego?
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Cześć, cięzko powiedzieć czy to może być ta taśma . Taśma jest tylko włożona w body i może się trochę obluzowała, jak się nie boisz to zerknij tam , https://www.youtube.com/watch?v=nPtsRa47258
Jak się nie czujesz na siłach to pozostaje kolega z forum który zajmuje się naprawami, tylko nie pamiętam nicka ,może koledzy forumowicze pomogą. W ostateczności to do serwisu.

Dzięki za odpowiedź. Rozkręciłem i niestety wszystko się wydaje być w porządku - podociskałem tam wszelkie taśmy i nadal tak samo. Z całego panelu wychodzi tylko jedna taśma zbiorcza z przyciskami i wyświetlaczem. Tak z ciekawości spróbowałem jeszcze podłączyć aparat do telewizora. I tak jak sądziłem - menu się wyświetla normalnie, po zrobieniu zdjęcia pojawia się zrobiona fotografia (na chwilę, tak jak zawsze). I upewniłem się, że przyciski na lewo od wyświetlacza (DISP, Menu. etc.), oraz na prawo (AV+/-, wszelkie ISO, AF, itp) nie działają (podłączone są też tą samą taśmą). Działają za to wybór punktów AF i blokowanie ekspozycji (bo one nie są podłączone do tej taśmy tylko bezpośrednio są na płycie, a na panelu są tylko ich fizyczne wyprowadzenia).
A więc, podsumowując na moje oko to albo taśma jest rąbnięta, albo jakaś elektronika odpowiedzialna tylko za obsługę LCD i sąsiednich przycisków (tyle, że nie mam wiedzy, czy jest jakiś osobny chip, czy coś takiego, za to odpowiedzialny). Jeszcze jakieś pomysły co można by sprawdzić by się upewnić/zaprzeczyć? Myślę, czy nie kupić na ebayu taśmy, ale wolałbym mieć pewność.

A jakim prawem miała by się taśma zepsuć? gdy na taśmie nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych to raczej jest dobra. Prawdopodobnie elektronikę masz uszkodzoną.