Canon A560 nie włącza się!!

Witam serdecznie, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość i cierpliwość bo będę zadawał dużo pytań:-). Nabyłem używany aparat Canon A560. Aparat był bez karty SD więc nabyłem do niego 8 - gigową. Działał perfekcyjnie bez żadnych usterek. Po zrobieniu kilku zaledwie zdjęć i próby podłączenia aparatu do PC ( kabel nabyłem u Chińczyka :-((( ), aparat przestał działać. Po prostu nie włącza się, nowe baterie, nie reaguję w ogóle. Nie wiem w czym problem? Czy poprzez podłączenie pod port USB z trefnym kablem mogło pójść zwarcie? Jeżeli tak to jak to naprawić, mianowicie co się mogło zepsuć? Czy są w tym aparacie jakies bezpieczniki które mogły sie przepalić? Miał ktos taki problem? Proszę o radę co z tym fantem zrobić i jak to naprawić. Jestem zupełnym laikiem w tym temacie także proszę o proste rady:-) Pozdrawiam

Proponuję zwrócić aparat sprzedawcy.

sprawdź baterie, sprawdz baterie podtrzymującą date (niewiem czy tam jest ale sprawdź to) , jak niewiesz jak to zrobić przczytaj instrukcje, aparatu nie próbuj zwrócic sprzedawcy bo działał, jak dalej sie nie włacza idz do serwisu, proste, a ogólnie trzeba było kupić nowy aparat w media saturnie czy innym sklepie za 200 zł z gwarancją i było by po kłopocie ;)

Juz wiem panowie co zrobiłem. Moja głupota niestety:-( Pytanie tylko czy coś da radę z tym zrobić. Na 100% poszło zwarcie po próbie umieszczenia kabla w nie w tym otworze. ( wejście DCIN 3.15V ). Zgiął sie ten środkowy drucik i aparat się wyłączył. Teraz go wyprostowałem tak że nie styka się juz z niczym ale niestety reakcji brak. Pytanie czy tylko bezpiecznik jeżeli takowy jest czy po prostu sfajczył się cały.

--- Kolejny post ---

A aparat wybrałem ze względu na dobre makro jak na zwykły kompakt

Bezpiecznik zazwyczaj jest, żeby przy zwarciach nie spowodować pożaru.