Wersja do druku
Witam
Do tej pory praktycznie zawsze ostrość wybierałem centralnym polem AF. Ale zastanawiam się, czy lepsze efekty (szybkość, dokładność) uzyskałbym korzystając z kilku punktów. Ale, tym sposobem ciężko ustawić ostrość w przypadku kiedy np. przy stole siedzą dwie osoby, ja z boku i chcę mieć ostry obiekt na dalszym planie. Zwykle punkty łapią pierwszy plan.
Automatyczny wybór sprawdza się raczej w konwencjonalnych scenach/sytuacjach. Przypadek który podajesz jest też zależny od tego jak oświetlony jest drugi i pierwszy plan. Wybór automatyczny sprawdzi się jeśli nie masz czasu na pobranie ostrości z centralnego i kadrowanie - czyli w przypadku szybkości - może być użyteczny. Zwłaszcza, że 50d ma wszystkie punkty af cross-type.
Jest kilka rozwiązań w takiej sytuacji. Albo możesz zdać się na automatykę AF i wybrać funkcję A-DEP, wtedy wszystko będzie ostre gdzie będą trafiały punkty AF. Wówczas nie możesz liczyć na niewielką głębię ostrości, bo przysłona będzie przymknięta.
Możesz wybrać samodzielnie jakim punktem chcesz wyostrzyć. To tylko kwestia wprawy, naciskasz przycisk pierwszy z prawej i kółeczkiem prawo-lewo.
Druga opcja naciskasz pierwszy z prawej i manualem zwanym "łechtaczką" w prawo-lewo-góra-dół i już wybrany.
Wszyskie punkty AF w 50D są krzyżowe.
Zdanie się na aparat i jego wybór AF może nie być optymalnym wyborem wg Ciebie.