Wersja do druku
Witajcie!
Ponieważ wielu z Was posiada sprzęt wart powyżej 5-6 tys. PLN mam nadzieję, że tutaj znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Czy ubezpieczacie swój sprzęt od kradzieży (na ulicy), jeśli tak to gdzie?
Ostatnio pytałam w Hestii (wybrałam na chybił trafił) i owszem, ubezpieczą, ale na maksymalnie 5.-6. tys. (jako bagaż lub ubezpieczenie podłączone do mieszkaniowego). A co ze sprzętem za 8 tysięcy lub (nie) daj Boże 15-30 tys.?
Pozdrawiam!
a jak to w ogóle działa? jaki jest koszt i jak się odbywa odzyskiwanie pieniędzy przy ewentualnej kradzieży?
W Polsce gdzie ustawia się kolizje samochodowe do wyłudzenia odszkodowań? :shock:Ciekawe jak udowodnić, że aparat faktycznie trafił do rąk trzecich. Jeśli to jest możliwe, to procedury pewnie są wyjątkowo skomplikowane.
można ale nie warto
Nie da rady. Takie ubezpieczenia są tylko w cywilizowanych krajach. Tutaj jest np. tzw. Torebka (czy jakoś tak) w Warcie, ale to tylko coś ok. 10 tys. i to generalnie kręcą nosem. Od kradzieży z mieszkania - jak najbardziej. Poza wszystkim - Daj Boże każdemu sprzęt za 50 tys ;)Cytat:
Zamieszczone przez ptasiara