Scott Kelby o przesiadce z Nikona na Canona

Scott Kelby opowiada, jak to się stało, że przesiadł się na Canona

Scott Kelby's switch from Nikon to Canon - YouTube

Na pewnym poziomie faktycznie ciężko wskazać dokładnie co sprawia, że dany sprzęt dla ciebie jest lepszy niż inny. Po prostu tak jest, ze coś ci leży, albo nie :-) i nie ciężko wskazać o co dokładnie chodzi. A chodzi o całokształt :-)

Pewnie "specjalna oferta" dla takiego klienta zrobiła swoje. Typowy marketing.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Demonos

... i nie ciężko wskazać o co dokładnie chodzi. A chodzi o całokształt :-)

---

Jak nie wiadomo o co chodzi, to ... wiadomo o co chodzi:mrgreen:

zapłacimy za to w cenie elek dla kowalskiego :)

Nie da się ukryć, że tak popularny autor książek jak Kelby był łakomym kąskiem dla Canona. No cóż, Nikon od jakiegoś czasu ciągle traci na prestiżu... (piszę z żalem, jako Nikoniarz)

Tomaszewski Sony reklamuje to i Kelby moze Canona ;)

Mnie w takich sytuacjach zawsze przypomina się powiedzenie "pecunia non olet" ;).

Każdy ma swoje powody - dla mnie były to przede wszystkim szkła f/4 Canona.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kolekcjoner

Mnie w takich sytuacjach zawsze przypomina się powiedzenie "pecunia non olet" ;).

---

A mnie parafraza: "Fotograf to zawód; ambasador to charakter" :-)

Widać biednego Nikosia nie stać na utrzymanie tak wielkiego tuza jak Kelby. :( To znaczy jak bogaty Canon sypnał elkami Nikon nie wydolił? :o Wiadomo, wyprztykali się na przodujacy sprzęt i nie maja pieniędzy, a Canon oszczędza zwolnił inżynierów, wzmocnił marketing, podnósł ceny i tylko wypuszcza starocie z nowymi nazwami to i nie dziwota, że się bogaci. :roll: Oj poczujemy wszyscy we własnych portfelach ten haracz na wyposażenie Scotta Kelbiego......:lol: