Wersja do druku
Hej.
Zastanawiam się nad wyborem statywu do 300D. Na Manfrotto mi w tej chwili szkoda pieniędzy, więc pogooglałem i wyszło mi, że w puli do 200zł sensownie wypadają Velbony.
Teraz zastanawiam się czy wybrać CX-560 (wyższy, bardziej stabilny), czy DX-888 (niższy, ale i tańszy). Różnica w cenie to ok. 30zł (160zł 560, 130zł 888).
Focenie, to głównie noc, trochę architektura, w domu bez lampy.
Ja używam CX-560. Jestem z niego zadowolony, uzywam już coś od ponad 1,5-2 lat. Z lżejszymi obiektywami raczej nie ma problemu, ale przy założeniu 70-200 2.8 już nie ma takiej stabilności jakby się chciało, chociaż nie jest źle. Jeśli nie masz zamiaru zakładać ciężkich luf to polecam.
Pozdrawiam
Rudi
Dzięki :) Na razie nie zamierzam tam zakładać nic 'cięższego' (z ewentualnych tele w najbliższym czasie, to pewnie jedynie 70-210 Canona albo 70-300 Sigmy), a jak już mnie będzie stać na 70-200 2.8, to pewie na lepszy statyw także :)Cytat:
Zamieszczone przez Rudi
A nad Sherpą nie myślałeś? Manfrotto to nie jest, ale to zupełnie inna liga niż DX/CX.Cytat:
Zamieszczone przez sal
Myślałem, ale to też inna liga cenowa :( Wolę te 200zł różnicy odłożyć w tej chwili na poczet 420-ki. Zresztą sam wiesz jak jest z odkładaniem :)Cytat:
Zamieszczone przez muflon
dx-888 Velbon nie jest taki zły jak na swoją cenę, do 300d jak znalazł nieduży i poręczny statyw
Również polecam Sherpe - w stodole w W-wie wyrwałem 600R za 320zł, więc różnica ok. 100zł, a trzy klasy wyżej:)
Korzystałem z CX-640. Całkiem znośny. Tani.
a moze Velbon DF60?
u mnie radzi sobie z 300D i Sigma 24-70, ktora troszke wazy;)
z ciezszym szklem to juz klopot bedzie, ale za 130pln niczego lepszego nie znajdziesz.