Witam,
Poratuje, ktoś co warto kupić za niewielkie pieniądze, żeby porobić jakieś zdjęcia na rafach?
Wersja do druku
Witam,
Poratuje, ktoś co warto kupić za niewielkie pieniądze, żeby porobić jakieś zdjęcia na rafach?
Uzywam od 4 lat Canon PowerShot D10, jako ze nigdy swego lustra nie wsadzilbym do worka jakie niektorzy zachwalaja. Jaj nie urywa ale jako compact daje spoko obrazek. W danych technicznych pisze ze do 10m, ja uzywalem go najglebiej na 12 m i przezyl. Pozatym na plaze gdzie piach,rajdach terenowych gdzie bloto pryska na wszystkie strony na basen i do wody bardzo poreczny . Swietny do uzupelniania rodzinnych albumow z mokrych brudnych i zapylonych miejsc. Odporny na upadek wiec spokojnie dzieciakowi mozna dac wprowadzac w arkana fotografii.
Nie spodziewaj się powalającej jakości. Ja mam Olympus Tough 820, który ma dość dobry obrazek jak na aparaty podwodne. Jakość w 100% powiększeniu chyba gorsza niż z IP5. Zresztą sam zobacz, zdjęcia robione na automacie bez obróbki.
Iphone 5
http://imageshack.com/a/img19/4042/noz7.jpg
Olympus Tough 820
http://imageshack.com/a/img46/1519/d6xn.jpg
ces Juz w okolicach 1200 zl mozesz miec d20, powinno ci wystarczyc?
To mlodszy brat d10 napewno tej samej jakosci . D20 w uk to 227 marysiek. Rowniez na glebokosc 10m i 1,5m upadek.Cytat:
Zamieszczone przez Raideur
Za niewielkie pieniadze to raczej kiepsko bedzie cos kupic, aparat to nie wszystko, dobra obudowa, moze jakies swiatlo jeszcze.
Lepiej dozbierac na cos lepszego niz zejsc pod wode z byle czym i sie szybko zniechecic, focenie pod woda nie taka prosta sprawa.
ja miałem dedykowany aparat podwodny SeaLife DC1200 i powiem potwierdzam słowa Raflos'a. Zdjęcia pod wodą to nie jest prosta sprawa. Jakiekolwiek uzycie lampy wbudowanej powodu że na zdjęciu pojawią się odbłyski od zabrudzeń w wodzie. Dodatkowo nawet do 10m może brakować światła. Wszystko zależy od tego jakiej czystości jest woda. Generalnie mógłbym polecić ten aparat, bo ma naprawdę solidnie wykonaną obudowę, a model DC1200 jest wodoodporny bodajże do 60m nawet. Niewiele osób zwraca uwagę na ważną kwestię, jaką jest pływalność - czy jest dodatnia, czy ujemna. Jeśli aparat ma ujemną pływalność to przy upuszczeniu pójdzie jak kamień pod wodę, a to mimo wszystko głupi sposób na stracenie zdjęć i sprzętu :) Byłem świadkiem podczas nurkowania jak prąd pociągnął jednego nurka i instruktor go załapał, a jego aparat spadł jak kamień w otchłań i przepadł :)
Pozdrawiam.
Przecież pod wodą to nie optyka decyduje o jakości fotki,tylko właśnie woda :).