-
lustrzanka+teleskop
Witam. Interesuje mnie fotografia nieba nocą przez teleskop, no i mam pytanko. Czy jest sens inwestować w to na początek +-400zł? W senie, czy zestaw teleskop, statyw, przejściówka na lustrzankę itp, w takiej cenie dadzą jakieś efekty do zabawy na początek? Czy całkowicie nie warto, i lepiej dozbierać więcej, lub sobie zwyczajnie odpuścić? Wiem że do takiej fotografii trzeba mieć odpowiednią lokalizację, więc powiem ogólnie że mieszkam na obrzeżasz Warszawy, na osiedlu więc nie wiem czy się będzie dało robić "z domu", czy lepiej będzie iść na jakąś okoliczną łąkę (od tego zależy czy zwracać uwagę na mobilność sprzętu)? Z góry dziękuję za wszelkie rady/uwagi :)
-
Odp: lustrzanka+teleskop
Czy fotografowałeś już kiedykolwiek nocne niebo? Jeśli nie, to zacznij może zabawę od statywu, jakiegoś jasnego szerokiego obiektywu i lustrzanki. Wykonaj sobie kilka ekspozycji np. połączenia ziemi i nieba, tak żeby gwiazdy się zarejestrowały. Popróbuj wyostrzenia na gwiazdkach, zobacz jak Ci to wyjdzie. Potem może skieruj szerokokątny obiektyw w stronę Drogi Mlecznej i pobaw się na początek w taką astrofotografię. Na teleskop zawsze przyjdzie czas.
-
Odp: lustrzanka+teleskop
W tej cenie to ciężko bedzie coś porządnego do oglądania. Do astrofotografii zupełnie za mało.
Oprócz dobrego teleskopu, adaptera do lustrzanki , montaż paralaktyczny dopasowany do automatycznego napędu oraz sam napęd i ani się obejrzysz a z 5000zł co najmniej pójdzie.
Kolega robson999 dobrze radzi, na początek obiektyw i statyw
-
Odp: lustrzanka+teleskop
Dziękuję za rady, Robson999 już troszkę się bawiłem z sigmą 10-20, ale nie jakoś bardzo dużo, postaram się narazie popróbować tak jak proponujesz. Dziękuje też za "wycenę" Adawro, bo internet oferuje teleskopy za jakieś 300zł, no ale z drugiej strony to pewnie tak jak z kompaktami w fotografii, teraz wiem że nie ma sensu się w to na razie pchać :)
-
Odp: lustrzanka+teleskop
Ty sobie nie zdajesz sprawy, że astrofotografia to najdroższa możliwa forma fotografii jaką mogłeś sobie wymyślić :) W Twoim przypadku teleskop za 400zł nic nie da. Fotografowałem na dużym teleskopie i da się z tego wyciągnąć w miarę tanio jedynie planety i księżyc. Statyw na początek to możesz szeroko mleczną drogę czy na solidnym zoomie andromedę i stackować. Ale w Warszawie możesz dać sobie spokój. Najbliżej jakieś 50km za stolicą - wpisz w google "mapa lp". Jak chcesz dłużej ponaświetlać to zbuduj astrokoziołek i tą 50mm możesz coś ciasno popróbować. Do astrofoto nie bierz się bez tych 10k+
-
Odp: lustrzanka+teleskop
Do samego oglądania, tak poniżej 350zł to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Do 1000zł można spokojnie znaleźć w miarę dobre, amatorsko-edukacyjne teleskopy. ale tylko do oglądania bo niestety mają dość słabe mocowania i statywy, obraz się trzęsie i z tego powodu do astrofoto się zupełnie nie nadaja. Poza tym jak już to trzeba automatyczny napęd bo naprawde wszystko z kadru wręcz ucieka a takie napedy do byle montażu nie pasują.
Spróbyj jakimś obiektywem 70-300 złapać księżyc, w podglądzie LV uzyj lupy ostrości wręcz widać jak księżyc ucieka po kawałku - bez napędu naświetlanie powyżej kilku sekund już rozmaże obraz.
Ale niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni, ja bawiłem się tylko takimi do 1000 zł
-
Odp: lustrzanka+teleskop
Haha, no teraz widzę że faktycznie kompletnie nie mam do tego "predyspozycji" :p chyba się na razie po po prostu czymś innym zajmę :D