Tradycyjne: gdzie to jest, czyli chodzi o nazwe identyfikująca to miejsce.
Wersja do druku
Tradycyjne: gdzie to jest, czyli chodzi o nazwe identyfikująca to miejsce.
coś mały ruch, odpoczywamy po łykendzie...
to ja strzelę: Italia?
Mały ruch już od pewnego czasu.
Nie jest to Italia.
Bo takie trudne dajecie.
Austria.
Kilka moich poprzednich rozwiazało się natychmiast po wystawieniu, więc myślałem, że może za łatwe. Ja staram się takie zagadki dawać, żeby dały się rozwiazać nawet przez osoby , które nie były w promieniu 10 000 km od tego miejsca. Tzn. oczywiście guglem.
Np. tu całe zdjęcie byłoby dość łatwo zgadnać.
Waźne co ten gość robi i z czym.
W każdym razie nie Austria.
To ja zaryzykuję i powiem, że to Herkules, który urywa łeb Hydrze.
Tym bym się nie kierował. Hydra to bujna fantazja Poety, w oryginale jako dzieciak dwa węże udusił.
Jest to gad, ale nie mityczny.
A ten pan nie ma wygladać jak Europejczyk.