Nikon D610
Jak nie będzie chlapał olejem, to nasz eos 6d jeszcze wyraźniej zostanie w tyle:mrgreen:
Wersja do druku
Nikon D610
Jak nie będzie chlapał olejem, to nasz eos 6d jeszcze wyraźniej zostanie w tyle:mrgreen:
Teraz zostało czekać na 6D II, który będzie miał wykonaną obudowę z lepszego plastiku, tak jak 650D -> 700D :p
Dla mnie mogliby dorzucić choćby coś do fps, ale wydaje mi się że Canon uda iż nie widzi ruchu nikona i na następcę 6d przyjdzie jeszcze z 1,5 roku poczekać
--- Kolejny post ---
Obrazek dalej żółty?
serio?
przypomnij mi jakas duza wtope konstrukcyjna Canona w ostatnich 10 latach?
ja przypomne kilka w wykonaniu Nikona: olej D600, odlazace gumy D2/D300/itp., niedorobiony AF w D800...
to tak z pamieci, bo jakby poszperal to by sie jeszcze niejedno znalazlo. wspomine tez o jakosci budzetowej serii
D70/D80/D90/..., ktore po 2-3 latach uzywania mialy spora awaryjnosc. gdzie canonowskie dwucyfrowki sa nie do zajezdzenia...
dla mnie D610 jest gwozdziem do trumny Nikona. juz wczesniej ta firma notowala baboki, ale ten model pokazal jak gleboko
w d* maja uzytkownika. wypuszczaja ladne aparaty. w folderze. ale potem w uzytkowaniu albo cos im nie dolega, albo maja
cos fabrycznie spartolone. dziekuje, postoje!
co by nie mowic o Canonie, w specyfikacji moze wygladac biedniej, ale przynajmniej czlowiek ma gwarancje, ze to co ma dzialac
bedzie dzialac i w sposob taki, w jaki tego sie oczekuje...
bez fanboystwa, bo mnie sie pomysly Nikona podobaja i to sa korpusy atrakcyjne dla pasjonata fotografii. tylko ze jako amatora
nie stac mnie na wyrzucanie ciezko zarobionych pieniedzy w bloto. te ostatnie korpusy Nikona dla entuzjastow zaliczaja jeden
po drugim wpadki, a sam Nikon arogancko zlewa problemy uzytkownikow. i swoj blad konstrukcyjny naprawia przez...
wprowadzenie nowego modelu...
No cóż może nie ma co narzekać. W sumie dobrze że zauważyli i poprawili. Żeby tylko nie wyszły kolejne problemy.
Canon też święty nie jest. Pamiętam jak próbowali zamieść pod dywan sprawę 1D mkIII - i w sumie z twarzą z tego nie wyszli. Zamiast kombinować można się było przyznać że jest błąd - wypuścić mkIIIn z poprawioną komorą lustra i przy okazji wymienić ten skandaliczny wyświetlacz.
jako znany malkontent poważnie o nim myślę, widać taką pewną bezkompromisowość w projekcie tego korpusu wizjer 100%, 6fps (akurat mi do niczego niepotrzebne ale jest), af przy f/8 :) niby drobiazgi ale układają się w pewną całość, jeśli dodać do tego ponoć doskonałą matrycę to niewątpliwie jest to jakaś opcja, z wad to niestety wymiana szklarni ale ja na FF potrzebuję tylko dwa szkła 16-35VR/4 i 70-200VR/4 i to jest pewna zaleta nawet pod względem wagi, druga wada to jednak żółtaczka - ja to niestety to widzę, muszę sobie ściągnąć od znajomka NEFy ze wspólnego pleneru i bardziej dogłębnie rozkminić ten temat.
Ja nie twierdzę że Canon notuje wtopy konstrukcyjne, ale jest jakby, bardziej wykastrowany względem Nikona. Jakby nie patrzeć widząc specyfikacje analogicznych aparatów, Nikon proponuje większą uniwersalność.
I jak dla mnie, amatora, jeśli w d610 zostały poprawione niedoróby, to jest to ciekawsza opcja od 6d, którego jednak pewnie kupię, ze względu na szklarnie :twisted: