Canon 60d - error 50 + c 40mm stm skrzypi?

Aparat do mnie dotarł w poniedziałek, więc jestem w trakcie sprawdzania i zabawy nowym sprzętem.
Bawię się i bawię otworzyłem sobie lampę błyskową ku mojemu zdziwieniu jakiś dziwny dźwięk i błąd. "wyjmij akumulator włóż, włącz od nowa itd" no to zrobiłem, otwieram lampę i znowu to samo. Sprawdziłem każdy tryb i wszelakie ustawienia, problem występuję tylko i wyłącznie wtedy jak otwieram lampę.
Problemu zapewne samemu nie naprawię, ale że sprzęt jest nowiutki to odeślę do sklepu.
Pytanie mam takie: czy koszty zwrotu i przesyłki nowej sztuki powinienem pokryć ja czy sklep? Na stronie sklepu jest napisane, że zwrot do 10dni od otrzymania towaru jest możliwy i jest taki dopisek "Koszty zwrotnego dostarczenia towaru obciążają konsumenta, o ile odstąpienie nie zostało wywołane faktem choćby przejściowej niemożności spełnienia przez fotozakupy.pl świadczenia o właściwościach zamówionych przez konsumenta. " czy to też podchodzi pod wymianę, której ja chcę dokonać? Nie ma w tym mojej winy, dostałem wadliwy sprzęt i myślę, że to sklep powinien pokryć koszty wymiany.
Dorzucę jeszcze, że zamówiłem samo body a dostałem pudełko od canon 60d + 18-135 i klapka od karty pamięci, ma luz 2-3mm ale rusza się, a jest tak umieszczona, że pod paluchami mi przeszkadza i czuję jej luz -.-

Drugie pytanie mam odnośnie naleśnika. Kiedy przełączę na tryb MF i zaczynam kręcić pierścieniem i tubus się wysuwa to skrzypi/trze i to samo kiedy wraca w sumie przy AF jak mu dam coś problemowego np ścianę to też mieli i słychać go dość wyraźnie. STM miały być super ciche, jeśli dobrze pamiętam to przy 18-135 stm nie miałem takich dźwięków. Czy ktoś z użytkowników naleśnika, mógłby to sprawdzić i dać znać?


/O naleśniku znalazłem info na optycznych, że to norma, ale i tak chętnie wysłucham zdania od kogoś kto go użytkuje :o

temat do kosza, kurier na koszt firmy przyjechał i zabrał sprzęt w poniedziałek wyślą nowy.
Pozdrawiam

W obiektywach Canona są 2 rodzaje napędów STM. Ten gorszy, bardziej mechaniczny i hałaśliwy jest oczywiście w naleśnikach (z braku miejsca). Mój naleśnik dotrze w poniedziałek, to podzielę się wtedy wrażeniami.