czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
jak w temacie
mam C 40/2.8, a pojawiła się okazja zakupu C50/1.4
ma ktoś jakieś doświadczenia z oboma szkłami?
40/2.8 jest ostry od pełnej dziury i mały, C50/1.4 ponoć trzeba przymknąć, no i jest to już dość wiekowa konstrukcja
sprzedający nie może się zdecydować się, ile chciałby dostać za ten obiekty; na allegro kosztuje chyba ok. 1000 zł.
wszelkie sugestie i uwagi mile widziane
używam C 60D
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
Cytat:
Zamieszczone przez
igor58
C50/1.4 ponoć trzeba przymknąć,
Nie trzeba. Chyba, że się robi zlecenie na katalog wyrobów tekstylnych, wtedy lepiej przymknać. Dla większej GO.
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
A naprawdę potrzebujesz tą ogniskową, czy masz za dużo kasy bo jest okazja? Pytam serio.
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
Cytat:
Zamieszczone przez
poszukiwacz2006
A naprawdę potrzebujesz tą ogniskową, czy masz za dużo kasy bo jest okazja? Pytam serio.
odpowiem tak: nie robię wesel
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
z 60D zostałbym przy 40mm skoro juz masz
masz szerzej a i z f2.8 można sie już fajnie pobawić
kase dołóż do innych szkieł bądz akcesoriów
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
A ja odwracam pytanie :) Czy warto kupić 40/2.8 mając 50/1.4 ?? :D
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
Kwapiszon,
to szkło zdubluje Ci ogniskowe dwóch ob., które już masz
dla Ciebie największą zaletą byłby kompaktowy rozmiar (do 5d jak znalazł)
wg. mnie to najlepsze szkło Canona w ludzkiej cenie
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
Wesela nie mają z tym nic wspólnego. Czy "ucieka" Tobie dużo zdjęć przez brak tej ogniskowej?
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
kluczową sprawą jest światło, fotografuję koncerty, "najjaśniejsze" szkła, które mam kończy się na 2.8
jakimś wyjściem jest FF, ale jego godzina jeszcze nie wybiła
Odp: czy warto C 50/1.4, gdy ma się już ma C40/2.8
A to tak trzeba było pisać od początku. Jeżeli światło, to za te pieniądze bierz. Dla mnie światło w fotografii to chyba najważniejsza sprawa. Światło rozumiane dwojako :
jako światło, które "opisuje" nam scenę i jako maksymalna możliwość wykorzystania obiektywu ( maksymalny możliwy otwór).
Ja pięćdziesiątkę zamieniłem na 35 1.4. Jakoś nie "leżała" mi ta ogniskowa, a i na 1.4 ten standard szału nie robił, w przeciwieństwie do trzydziestkipiątki.
Pozdrawiam