Pomóżcie mi ......PROSZE ! ! ! !

Witam Wszystkich.
Czy znajdzie sie ktos ,jakis dobry czlowiek ,ktory pomoze mi w zmianie softu w canon-ie 300d (tego jak to nazywacie zhackowanego) czytałem rozne fora na ten temat i boje sie ze jak zrobie upgrade to cos padnie .
Po drugie nawet niemam tego pliku ,po trzecie nieznam angielskiego i w zupełnosci niewiem jak to zrobic .
Aparat jak na moją kieszen Był drogi ,kupiłem go bo sie w nim zakochałem 6 miesiecy oszczedzalem i jakbym go popsol to chyba bym w łepek sobie strzelielił z dwururki.

Pozdrowienia dla wszystkich

To jest tak banalnie prosta czynność, że aż żal bierze jak się czyta takie posty.
Ściągasz od Canona nowy soft.
Rozpakowujesz go.
Ściągasz hackerski soft.
Rozpakowujesz go.
Hackerskim plikem podmieniasz oryginał Canona. Obydwa nazywają się E3kr111.FIR
Podłączasz EOSa do kompa.
Odpalasz plik UploadFirmware.exe
Na wszystko się zgadzasz.
Po zakończeniu wgrywania wyłączasz aparat.
Włączasz aparat i na wszystko się zgadzasz.
The end.

Druga, łatwiejsza metoda, to wgrać na czystą kartę CF plik E3kr111.fir, włożyć kartę do aparatu i włączyć aparat. Potem tylko odpowiedzieć OK na pytanie, które pojawi się na wyświetlaczu i poczekać.

Do drugiej metody musisz mieć czytnik bo EOS nie pozwala na prosty zapis karty z kompa.

I naładuj na maksa baterie.

Na nic wasze rady. Wyraznie widac ze kolega chce by ktos to za niego zrobil bo on sie boi uszkodzic sprzet, wiec jak cos sie stanie to nie bedzie jego wina ;) .

Proponuje koledze albo pojsc do psychologa by nauczyc sie wierzyc w siebie i przelamac obawy ;) , albo walnac pare setek na odwage i dopiero po nich wykonywac powyzsze rady :)
Ewentualnie podaj miasto z jakiego jestes to moze znajdzie sie odwazny co wezmie ta straszna odpowiedzialnosc na siebie ... bo dziwne ze sie boisz gdy masz tu na forum tyle przypadkow udanego hakowania firmware a zadnego nieudanego (chyba ze komus sie nie udalo bo nie umial i musial zrobic jeszcze raz - uzkodzenia 300D nie zauwazylem nigdzie).

Cytat:

---

Zamieszczone przez Vitez

Na nic wasze rady. Wyraznie widac ze kolega chce by ktos to za niego zrobil bo on sie boi uszkodzic sprzet, wiec jak cos sie stanie to nie bedzie jego wina ;) .

Proponuje koledze albo pojsc do psychologa by nauczyc sie wierzyc w siebie i przelamac obawy ;) , albo walnac pare setek na odwage i dopiero po nich wykonywac powyzsze rady :)
Ewentualnie podaj miasto z jakiego jestes to moze znajdzie sie odwazny co wezmie ta straszna odpowiedzialnosc na siebie ... bo dziwne ze sie boisz gdy masz tu na forum tyle przypadkow udanego hakowania firmware a zadnego nieudanego (chyba ze komus sie nie udalo bo nie umial i musial zrobic jeszcze raz - uzkodzenia 300D nie zauwazylem nigdzie).

---

Moderator Vitez w swoim zywiole jak widze... Przykro mi czytac takie wypowiedzi, coraz bardziej... eh...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Vitez

Na nic wasze rady. Wyraznie widac ze kolega chce by ktos to za niego zrobil bo on sie boi uszkodzic sprzet, wiec jak cos sie stanie to nie bedzie jego wina ;) .

Proponuje koledze albo pojsc do psychologa by nauczyc sie wierzyc w siebie i przelamac obawy ;) , albo walnac pare setek na odwage i dopiero po nich wykonywac powyzsze rady :).

---

Ręce opadają... a usmieszki już niestety przestały być zabawne.

Dzieki za pomoc nawet sie niespodziewalem ze tak zbesztany zostane ,tylko przypomnijcie sobie jak wy reagowaliscie przy pierwszych kontaktach z takimi sprzetami.
A psycholog tu mi nie pomoże ,popostu mam pecha przy takich rzeczach ,juz trzy razy cos flashowalem i 3 razy sie pojeba...... .


Ale jeszcze raz wszystkim wam dziekuje i Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez keyloock

Dzieki za pomoc nawet sie niespodziewalem ze tak zbesztany zostane

---

Nie przejmuj sie tym, oprocz Viteza jest to sporo normalnych forumowiczow (oczywiscie dodam kretynski usmieszek: ;) zeby kogos nie urazic), zaglądaj na forum i pytaj o wszystko bez obaw.