Canon 600D - problem z przyciskami.
Witam :)
Mam taki problem otóż robiłem zdjęcia troszkę na deszczu (mądry polak po szkodzie) i obawiam się, że do aparatu też dostało się ciut piachu, dziś włączając aparat zorientowałem się, że przyciski dziwnie działają... otóż no nie czuć ich tak jak wcześniej podczas używania, w dodatku przy próbie użycia lampy wyskoczył błąd 05, jakieś rady? (wiem, że raczej tylko serwis) ale może ktoś z Was się już z tym spotkał i powie mi coś więcej? Aparat to Canon 600d.
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Błąd 05 mówi właśnie o tym że lampa Ci się nie otwiera :twisted: Trzeba ją jakimś sposobem otworzyć przyciskiem i pomagając sobie jakimś narzędziem (tylko z wyczuciem!), a następnie oglądnąć i pokombinować z zatrzaskami, bo to pewnie ich wina
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Co do lampy to już sobie poradziłem, delikatnie jej pomogłem i co się okazało... aparat jest jakoś dziwnie, że tak powiem zalany... są lepkie plamy ale nie mam pojęcia jakim cudem... deszcz by tak chyba nie skleił tych elementów no chyba, że to jakiś nie wiem klej z aparatu czy pozostałości po tych zabezpieczeniach naklejkowych, cholera wie :/
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Lepkie plamy od deszczu? Hm... A dzieci Ci się czasem nie dobrały do sprzętu?
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Jak kupowałem aparaty, a klka ich było, to nigdy nie były niczym obkleejone, tym bardziej nic lepkiego nanich nie było.
Coś lepkiego od deszczu też mi nie pasuje...
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Ja obstawiam, że ktoś się nie przyznał że coś wylał na aparat i szybko wytarł.
Deszcz mógł ujawnić dawniejszy problem, albo zupełnie nie miał z tym wspólnego.
Trafiały do mnie nie raz laptopy którym dziwnie przestawały działać klawisze, problem z otwarciem napędu DVD itd.
Najczęściej w środku odkrywałem ślady kawy (słodka), soków, napojów gazowanych lub piwa.
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Faktycznie, masz rację. Czymś lepkim aparat mógł być oblany dużo wcześniej. Pozostało to w zakamarkach a deszcz to rozpuścił z powrotem i rozprowadził ładnie tam gdzie nie trzeba.
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Aparat kupiłem nowy w media jakieś dwa miesiące temu i nie był użytkowany przez nikogo innego poza mną, tak więc nie ma możliwości, że ktoś go czymś zalał... :)
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Wiem że to mało realne ale czasami drzewa puszczają taki lepki sok . Może zostawiłeś aparat pod jakimś drzewkiem albo fociłeś gdzieś w parku czy lesie. Najlepiej to widać na samochodach zaparkowanych pod nie którymi drzewami całe są pokryte takim jak by lepkim sokiem, pyłem.
Odp: Canon 600D - problem z przyciskami.
Cytat:
Zamieszczone przez
maciek12ss
Wiem że to mało realne ale czasami drzewa puszczają taki lepki sok . Może zostawiłeś aparat pod jakimś drzewkiem albo fociłeś gdzieś w parku czy lesie. Najlepiej to widać na samochodach zaparkowanych pod nie którymi drzewami całe są pokryte takim jak by lepkim sokiem, pyłem.
Znaczy się spadzią ;-) to cukry proste przetworzone przez robaczki a raczej ich odchody