Jak znaleźć mentora?

Jestem fotoamatorką z dużymi ambicjami :) Dużo się uczę, dużo fotografuję, prowadzę blog fotograficzny. Doszłam do etapu, na którym wydaje mi się, że już niewiele nauczę się z książek, bo teorię mam w małym palcu, ale brakuje mi praktyki pod okiem kogoś doświadczonego. Szukam mistrza, który konstruktywnie skrytykuje moje prace i pozwoli towarzyszyć w swoich projektach jako asystentce. W zamian mogę dźwigać sprzęt, ustawiać światła do sesji, robić kawę i zamiatać podłogę :) Jak znaleźć takiego mentora? Dodam, że mieszkam we Wrocławiu.

Ciekawa propozycja, przydał by się ktoś do noszenia 6 statywów, kilku lamp błyskowych i zasilania plenerowego (puszkę i szkło mogę wziąć sam, by nie przeciążać asystentki) :mrgreen:

po pierwsze - jeśli teorię masz w małym palcu, to czemu nie robisz super fotek?
po drugie - jak znaleźć? moim zdaniem jak każdy, kto chce czegoś się nauczyć od kogoś innego. wyobraź sobie, jak kiedyś terminator zdobywał fach pod okiem mistrza?
po trzecie - obejrzyj mnóstwo portfolio z danej dziedziny, która Cię interesuje. może po prostu napisz do danej osoby czy nie chciałaby wspólnie się wybrać na foty?
po czwarte - niczego się nie nauczysz od noszenia statywu i przyglądania się imho. praktyka mocno podparta teorią czyni mistrza.
po piąte - droga imho najlepsza. wydać trochę kasy na kurs z dziedziny Ciebie interesującej. i nie jakiś "podstawowy", tylko na wyższym levelu. jeśli Ci się spodoba, koresponduj z nauczycielem. z tego co wiem, jeśli tylko mają czas, odpisują, podpowiadają, bo i takie zachowania tworzą klienta.
po szóste - powtórka z pierwszego. popatrz na zdjęcia, które robisz i porównaj je z książek, które posiadasz - czemu nie są one na tak wysokim poziomie?

tyle ode mnie.

P.S. po siódme - poszukaj jakiś darmowych kursów w Twojej okolicy. z doświadczenia wiem, że jest tego całe mnóstwo w różnych MOKach i innych ośrodkach kultury. może i będą na nich także gimnazjalistki, ale imho na początek zawsze warto pójść na coś takiego.

Przegladnij panorame firm, albo "inny internet"
Poszukaj zakladow fotograficznych we Wroclawiu, zrob liste i albo pofatyguj sie osobiscie, albo napisz do nich maila z pytaniem czy nie szukaja kogos do takiej pomocy.

O ile wiekszosc "nowych" fotografow odprawi Cie z kwitkiem patrzac na Ciebie ze strachem jak na "amatora ktory przejmie caly ich rynek foto", o tyle czesto gesto osoby z kilkunastoletnim doswiadczeniem potrzebuja takich pomocnikow, bo pewnych rzeczy juz im sie nie chce samemu robic, a dobrze wiedza ze klienci i tak ich znajda.

Na forum mozesz co najwyzej dostac odpowiedz w stylu "A jaki masz sprzet?" albo "Idz i ucz sie sama, nasza wiedza tajemna jest nie do przekazywania."

ps. Porownywanie swoich zdjec ze zdjeciami z ksiazek, albo innych fotografow z 20letnim doswiadczeniem jest faktycznie "bardzo inteligentna" rada... zwlaszcza jesli chce sie kogos zniechecic do robienia tego co lubi, a nie faktycznie doradzic mu co ma robic.

Kata,
dużo zależy od tego, jakie masz "plany na przyszłość", czy chcesz rozwijać nowe hobby, czy raczej zarabiać na fotografii.
Jeśli to pierwsze, po prostu fotografuj i czerp z tego przyjemność.
Jeśli drugie, próbuj szukać kontaktów, drobnych zleceń (chrzest/komunia dziecka koleżanki) i praktykuj, praktykuj - trening czyni mistrza.

A może jakiś link do Tw. bloga?

Powodzenia!

@p0m
po pierwsze: ależ robię super fotki, ale jeszcze za mało super jak na mój gust.
po drugie: no właśnie, chcę zostać Terminatorem! :)
po trzecie: oglądam. N
po czwarte: tu się nie zgodzę. Co innego przeczytać o czymś w książce, co innego zobaczyć to na żywo i jeszcze mieć w tym jakiś, choćby drobny, udział. A że nie wierzę, że ktoś pozwoli mi na to z dobrego serca, to oferuję pomoc, choćby to było noszenie statywu.
po piąte: kiedy tylko mogę, korzystam z kursów, warsztatów, itp.
po szóste: patrz po czwarte. To że zobaczę na youtube, jak Annie Leibovitz robi sesję, nie znaczy że sama dam radę sama zrobić coś podobnego.
Jestem we Wrocławiu od kilku miesięcy, nie znam "prawdziwych" fotografów, którzy zechcieliby "wybrać się na foty" z amatorem. Liczę na to, że może tutaj kogoś znajdę.

--- Kolejny post ---

igor58,
Wysyłam Ci na prv link do bloga.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kata

...Jak znaleźć takiego mentora?...

---

Tak samo jak znajduje się męża/żonę. A poważnie? Najistotniejszą rzeczą jest "bywać" w towarzystwie i upodobnić się do niego. 20 lat temu w modzie były powyciągane swetry w serek z białym paskiem na wysokości 1/3, oraz tygodniowy zarost. Może zacznij od deseniu?

--- Kolejny post ---

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kata

igor58,
Wysyłam Ci na prv link do bloga.

---

A dlaczego tylko Igorowi na priv? Dawaj na forum publiczne (jeśli nie łamie pkt8 regulaminu).

Sprawdziłam regulamin, nie prowadzę działalności komercyjnej na blogu, więc chyba mogę. Proszę bardzo: Od zera do fotografera
P.S. Sweterek w serek może znajdę w którymś lumpeksie, ale z zarostem będzie poważny problem...

We Wrocławiu jest coś takiego ja zdonośląskie towarzystwo stwórców foto i video czy jakoś tak. Nieustającym prezesem jest Zbigniew Stokłosa, który jest doskonałym mentorem. Polecam.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kata

Sprawdziłam regulamin, nie prowadzę działalności komercyjnej na blogu, więc chyba mogę. Proszę bardzo: Od zera do fotografera
P.S. Sweterek w serek może znajdę w którymś lumpeksie, ale z zarostem będzie poważny problem...

---

oby tylko mentor robił lepsze zdjęcia niż terminator ;), powodzenia w poszukiwaniach, blog fajny.