Canon 600d - powolne przetwarzanie zrobionego zdjęcia.

Witam, o od razu z góry przepraszam, jeśli temat był poruszany (rozwiązany), lecz nie udało mi się odnalezc.
O co chodzi ? Posiadam Canona 600d. Od paru dni zdjęcia (te z długiego naświetlania) strasznie długo się przetwarzają. Z tego co zaobserwowałem zajmuje to dokładnie tyle czasu, ile migawka była otwarta. Dla sprawdzenia wczoraj zrobiłem 5minutowe i przetwarzanie trwało mniej więcej tyle samo. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem, lub wie o co może chodzić ? Aparat był kilka dni temu na czyszczeniu matrycu w serwisie, wcześniej działał bez zarzutu. Niestety nie wiem, czy zaraz po odebraniu problem pojawiał się, gdyz nie robiłem zdjęć w nocy a przy dziennych lagi te są nieodczuwalne..

Z góry dziękuje za jakiekolwiek info,
Pozdrawiam

maciej sitarz

redukcja szumów na długim czasie - po prostu wyłącz.

proste rozwiązania jednak są najlepsze, sam bym na to nie wpadł, dziękuje i pozdrawiam :)

@jaś a tak z ciekawości, to coś daje? To że to się dzieje na bieżąco, a nie potem na komputerze?

mając pojedynczą klatkę tej metody nie da się zastosować "potem w komputerze" potem odszumianie działa innymi metodami, żeby zrobić to samo w komputerze musisz naświetlić "ciemną klatkę" co potrwa tyle samo, czy coś daje - jak używasz długich czasów bo to do takich zdjęć jest to coś daje, szczególnie na szumiących cropowych canonach.

Ok, właśnie mi się wydawało że tu o coś takiego chodzi tylko mi chodziło o to czy ta metoda jest lepsza od tych na na komputerze, czy warto czekać te kilka minut.

"normalnych" zdjęć to często nie odszumiam wcale, na długich czasach stosuję wszelkie środki aby odszumić obraz bo po prostu cropy canona mocno szumią.
czy warto czekać - zrób sobie test np. 2 minuty naświetlania w środku dnia z odszumianiem i bez i porównaj.

a czy to odszumianie jest tylko dla JPG czy dla RAW też działa ?