W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Pytanie ktore zadam ma bardo eteryczny i nieuchwytny charakter; mimo to mam nadzieje, ze nie zostanie ono wysmiane, lub zignorowane.
Zastanawia mnie, w jaki sposob ogladacie lub doswiadczacie zdjec - co dzieje sie w waszych glowach, kiedy je przegladacie.
Sam niedawno doznalem sporego przelomu, i zaczalem czytac zdjecia w sposob podobny, w jaki czytam ksiazki - zaczynam czuc, wyobrazac sobie, stawac częscia ogladanego kadru. Bardzo wyraznie czuje powstajaca atmosfere i emocje - z tym, ze zawsze jest to strasznie subiektywne, nasiakniete moimi wlasnymi doswiadczeniami, byc moze odlegle od tego, co chcial przekazac autor. Nagle nabraly dla mnie sensu pozornie przypadkowe i kiepskie kadry z dokumentow;
zrozumialem, dlaczego tak wiele czasu poswieca sie jednemu tematowi, a w efekcie uzyskuje jedynie kilka dobrych zdjec.
Temat zakladam, poniewaz to przejscie - od patrzenia sie na nie do *wchodzenia* w nie - bardzo mnie zaskoczylo.
Jednoczesnie czuje, ze jest to po pierwsze - bardzo subiektywny sposob obcowania ze zdjeciami; po drugie - chyba nie najpelniejszy, nie w pelni oddajacy wszystko to, co zdjecia mogą oddac.
Zastanawia mnie, w jaki sposob inni ludzie postrzegaja zdjecia.
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
myślisz, że to odpowiednie pytanie na forum sprzętowym?
/nie wyśmiewam i nie ignoruję/
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Ja patrzę. I czasem coś przyciągnie oko od razu. A czasem trzeba poszukać. A czasem nie da się nic znaleźć i zdjęcie to po prostu gniot. :)
A szukam linii, kształtu, koloru, faktur, jakiejś ciekawej sytuacji, emocji.
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Jeśli po obejrzeniu zdjęcia odbije mi się tak samo jak po wódce zagryzionej ogórkiem, znaczy się jest niezłe. I można o nim zapomnieć robiąc w głowie miejsce na następne.
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
To kiedyś był mój ulubiony drink ale wyrosłem. Dobre odbicie miałem po wściekłym psie opartym o syrop miętowy lub raczej jego wielokrotności. Podobnie ze zdjęciem. Zwykła manipulacja lub jak kto woli filmowa sztuczka.
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Cytat:
Zamieszczone przez
Sergiusz
..Dobre odbicie miałem po wściekłym psie opartym o syrop miętowy lub raczej jego wielokrotności...
Odbicie takie samo jak krowy po kiszonce, występuje najczęściej podczas oglądania zdjęć krajobrazowych, więc łatwych do oceny. Musi być horyzont (prosty) w na wysokości 2/3 kadru. W jednym mocnym punkcie stoi drzewo, po przekątnej głaz - jakiś spróchniały korzeń na przedpierwszym planie...odbicie jest wtedy najpełniejsze :)
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_73
jakiś spróchniały korzeń na przedpierwszym planie...)
Też jestem zdania, że bez gołej baby plener jest nudny. :lol:
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_73
Odbicie takie samo jak krowy po kiszonce,
Widzę że z Wami to się nie da :lol:.
Profilaktycznie przenoszę do hydeparku - tu możecie swobodnie rozwijać kwestię komu się po czym lepiej odbija ;).
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Wtf? Przecież to temat w pełni fotograficzny, bardziej pewnie niz 90% innych tematow, a wy przenosicie go do hydeparku.
Faktycznie pytanie zadalem na niewlasciwym forum.
Odp: W jaki sposob ogladacie, doswiadczacie zdjecia?
Cytat:
Zamieszczone przez
hellbike
Wtf? Przecież to temat w pełni fotograficzny, bardziej pewnie niz 90% innych tematow, a wy przenosicie go do hydeparku.
Faktycznie pytanie zadalem na niewlasciwym forum.
Ciężko się nie zgodzić, dość idiotyczne odpowiedzi powyżej. Aż dziwne, bo temat który poruszyłeś, to temat od którego należy by zacząć rozmowę o fotografii i powinien być on 1000 razy bardziej istotny dla kogoś kto nazywa siebie fotografem, czy też pasjonatem fotografii, aniżeli temat "pleneru z gołą babą".
Żenada.