Problem z lampą

Witam,
Ostatnio robiłem zdjęcia w moim "studiu". Jako że "studio" jest strasznie nisko budżetowe, nie bawiłem się w super lampy błyskowe, lecz zaopatrzyłem się w jakąś lampą 45Ws firmy... nawet nie pamiętam. Robiłem zdjęcia kropel, a jak wiadomo, tu potrzeba krótkiego czasu. No i o ile robię zdjęcia do 1/320 to jest ok. Jazda zaczyna się od czasu 1/400 wzwyż. Chodzi o to, że im czas krótszy (od 1/400 włącznie) tym większy czarny pasek od dołu się kreuje. Nie wiem dlaczego. Myślałem, że może lampa daje jakieś odbicie, ale nie, bo skierowałem aparat na okno w dzień, a lampę w drugą stronę i to samo. Wykluczyłem też najbardziej nieprawdopodobną przyczynę, czyli zasłonięcie przez lustro - zablokowałem je. Dalej problem. ISO, przysłona nie mają znaczenia - sprawdzałem. Nie mam już pomysłów co może być przyczyną tego problemu. Kompletnie czarny pasek od dołu zdjęcia. Przy 1/320 brak paska. Przy 1/400 pasek zajmuje jakieś 7-10% wysokości zdjęcia. Im krótszy czas, tym więcej tego paska. Ktoś ma pomysł co to może być?
Pozdrawiam

Nie baw się w żadne lampy super błyskowe. Nie musisz wydawać tysięcy franków na Bronco, wystarczy ci zwykła lampa ze zwykłym HSSem, do tego YN622 lub PW i jazda.

A jak znajdziesz trochę czasu to poczytaj o czasie synchronizacji, który i tak przez nieuwagę przekroczyłeś. Z tego co pamiętam dla 450D xsync jest 1/250, a ty plumkasz 1/320 i jest ok.

to jest normalne, moze to ci pomoże Ekstremalnie krótkie czasy błysku w lampach studyjnych - Fototv.pl - internetowa telewizja o fotografii

Cytat:

---

Zamieszczone przez bajker83

to jest normalne, moze to ci pomoże Ekstremalnie krótkie czasy błysku w lampach studyjnych - Fototv.pl - internetowa telewizja o fotografii

---

O, dzięki wielkie. Fakt, nie sprawdziłem fotoceli. Może dlatego, że nie mam jeszcze zwykłej lampy błyskowej. Ale może coś upoluję niedługo ;)
W każdym razie, dzięki Panowie za pomoc ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez mateuszw3

Ktoś ma pomysł co to może być?

---

Tak, mamy pojęcie ;)
Poczytaj o zasadzie działania migawki szczelinowej, o najkrótszym czasie synchronizacji z błyskiem (podanym w instrukcji aparatu), oraz o synchronizacji z krótkimi czasami.
Jeśli lampa wbudowana w aparat może pracować z krótkimi czasami, to możesz stosować patent z filmu, jeśli nie, pozostaje Ci zakup jakiejś lampy na akumulatorki, z napięciem synchronizacji bezpiecznym dla cyfrówek, i z manualną regulacją mocy (im więcej w dół, tym lepiej). Używane są poniżej 100zł. Nowe to np. YN460 i YN460 II, chyba 160 i 200zł.

kocham to forum, myślałam, że jest to problem nie do obejścia i trzeba się z nim pogodzić, a tu proszę są jakieś możliwości :) trzeba wypróbować, zaraz zabieram się za oglądanie filmu. Ale z patentów, które wykorzystywaliśmy w szkole to: ciemnia, długi czas naświetlania i np owoc wrzucany do wody i wtedy wyzwalana lampa.

--- Kolejny post ---

nooo i link do filmu nie działa....

Cytat:

---

Zamieszczone przez r_m

Używane są poniżej 100zł. Nowe to np. YN460 i YN460 II, chyba 160 i 200zł.

---

YN460 nie ma trybu HSS.

Cytat:

---

Zamieszczone przez kokos_bp

YN460 nie ma trybu HSS.

---

Oczywiście nie ma, nie chodziło o lampę wyzwalającą resztę w HSS, ale o lampę do oświetlenia sceny o którą pytał mateuszw3. Czas błysku w YN460 przy małej mocy schodzi do 1/20000s, a to wystarczy do zamrożenia kropelek. Faktycznie, skrót myślowy może wprowadzać w błąd, więc jeszcze raz.

Posiadając lampę błyskową o długim czasie błysku (studyjne niższej klasy) można wykorzystać ich błysk jako "światło ciągłe".
Jak to zrobić: musimy mieć jakąś lampę na aparacie potrafiącą błyskać w HSS (czyli umożliwiającą zrobienie zdjęcia z błyskiem i krótkimi czasami migawki, np. 1/2000). Lampa "systemowa" działając w tym trybie wysyła nie jeden, mocny błysk w momencie całkowitego otwarcia migawki, ale serię o wiele słabszych błysków, które kolejno naświetlają zdjęcie, w miarę przesuwania się szczeliny migawki (zasada działania migawki szczelinowej).
Polega to na tym, że lampa studyjna jest wyzwalana poprzez fotocelę w momencie pierwszego z tych błysków, a jej czas świecenia jest na tyle długi, że dla migawki ustawionej np. na 1/2000 może być uznany za "światło ciągłe".
Dlatego chcąc wykorzystać tą metodę musimy mieć lampę systemową z HSS, która wyzwoli lampę studyjną.

Wspomniane wcześniej YN 460/460II NIE nadają się do tej metody, bo są zwykłymi lampami, dającymi tylko jeden błysk. Jednak nadają się do "zamrażania" ruchu, z tego względu, że długość błysku zależy od ustawionej mocy, przy najmniejszej mocy długość błysku skraca się do 1/20000s.
W większości takich lamp regulacja mocy jest dokonywana długością błysku, więc jeśli zależy nam na "zamrażaniu ruchu", zmniejszamy moc.

I zapomniałeś powiedzieć że możemy wtedy ustawić na aparacie na przyklad 1/200 czas otwarcia.