Odp: Canon C100 w praktyce
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
BTW: piszesz o absurdalnej cenie C300 - dopiero szkła to jest kosmos - zoomy w granicach 40kilka tyś$ to jest zupełny matrix.
Przy okazji wyciąłem do nowego wątka :).
Przecież jest też mocowanie EF a te wszystkie Cine Canona to elki tylko w innym opakowaniu i 4x droższe :-)
Odp: Canon C100 w praktyce
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Przecież jest też mocowanie EF a te wszystkie Cine Canona to elki tylko w innym opakowaniu i 4x droższe :-)
Nie no wiem, że jest EF ;). Cine to nie to, że jakość optyczna ale ergonomia. To świetnie pomyślane od strony ergonomicznej szkła. Trzypierścieniowe, zeskalowane jak Bóg przykazał ;), normalnie chodzące pierścienie, normalny zoom - to jest zupełnie inne narzędzie niż szkło do aparatu. Natomiast cena jest chora i zupełnie moim zdaniem wzięta z powietrza.
Odp: Canon C100 w praktyce
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Nie no wiem, że jest EF ;). Cine to nie to, że jakość optyczna ale ergonomia. To świetnie pomyślane od strony ergonomicznej szkła. Trzypierścieniowe, zeskalowane jak Bóg przykazał ;), normalnie chodzące pierścienie, normalny zoom - to jest zupełnie inne narzędzie niż szkło do aparatu. Natomiast cena jest chora i zupełnie moim zdaniem wzięta z powietrza.
Niby tak, ale gdyby mnie było stać na Cine, to nie zastanawiałbym się czy wymienić 5d mk II na 5dmkIII czy na C100, tylko kupiłbym sobie C500 i po kłopocie :-)
Odp: Canon C100 w praktyce
Tu też chodzi o relację tych cen względem body. Przecież najtańsza stałka to cena równa praktycznie C100, a reszta to kosmos. 42 tyś$ za zoom to nawet na zachodzie nie jest mało. Nie wiem co ich skłoniło do takich zaporowych cen. W każdym razie nie pozycjonują tego sprzętu jako coś dla amatorów lub pasjonatów. Pasjonat ma się męczyć z eLkami i koniec :lol:.
Odp: Canon C100 w praktyce
Sporo zależy od sposobu pracy. C100/C300 często jest używany do reportażu i filmowania z ręki. Podpinasz 24-105 i jazda. Ja najczęściej filmuję z monopoda i tutaj też lepiej się sprawdza np. 50/1,2 niż Cine 50mm (chociaż tu to trochę teoretyzuję, bo z uwagi na cenę żadnej Cine w ręku nie miałem :-)
Odp: Canon C100 w praktyce
Jeśli mówimy o reportażu to ja porównuję do kamer powiedzmy broadcastowych.
Nie wyobrażam sobie innej pracy jak pełen manual z trzema pierścieniami. Przy pewnej wprawie da się tak pracować w repo (ewentualnie przy lekkim wspomaganiu automatem typu np. push auto), a po pewnym czasie trudno sobie wyobrazić inaczej ;). Dlatego dla mnie praca z eLką czymś takim byłaby sporym wyzwaniem ;).
Inna rzecz że do celów do jakich zostało to stworzone film, teledyski, etiudy na ogół jest czas żeby wszystko ustawić więc zwykłe EF-y wystarczą w zupełności.
Jeszcze inna kwestia to przyzwyczajenia zawodowych filmowców gdzie obiektywy zaprojektowane tak jak Cine to standard i pewnikiem to mieli na myśli jak je projektowali - szkoda, że nie zapomnieli też o tym że jak dla filmowców to cena ma być rodem z Hollywood 8-).
Odp: Canon C100 w praktyce
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
. Dlatego dla mnie praca z eLką czymś takim byłaby sporym wyzwaniem ;).
Zobacz tutaj (gostek sobie nieźle radzi z ręki):
EDIT - brak filmu na Vimeo
My już od czterech sezonów kotlety ślubne elkami kręcimy i jakoś nie narzekam :-)
Odp: Canon C100 w praktyce
Jak powiedziałeś - kwestia przyzwyczajenia :).
Zresztą patrząc na sprawę realnie to nie bardzo jest inny wybór ;).