Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Czy ktoś się orientuję w jaki sposób zdjęcia do nowego kalendarza Pirelli zostałe obrobione? Chodzi mi o doskonały kontrast, kolory a jednocześnie wszystko ma dużą rozpiętość tonalną. Na pewno ma w tym udział sam sprzęt (Nikon D3 lub D4 zgaduję, oświetlenie), a interesuje mnie to, ponieważ zdjęcia robił Steve McCurry, legenda fotografii National Geographic. Jak sam przyznaje w wywiadach, to dużą część swoich zdjęć zrobił na filmie Kodachrome64, który bardzo uwielbia i właśnie zdjęcia do powyższego kalendarza mimo, że robione cyfrowo, mają taki "look" tego slajdu. Wystarczy obejrzeć sobie jego zdjęcia dla NG i porównać z kalendarza. Może już ma to we krwii, że nawet zdjęcia cyfrowe zbliża do filmu kodaka? ;-) W każdym razie zdjęcia są kapitalne. Zdjęcia z kalendarza.
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
warstwy, warstwy, warstwy ;) sam kalendarz mi sie nie podoba
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Cytat:
Zamieszczone przez
Czacha
a
Tak myślałem. Człowiek chce wierzyć, że zdjecie, to umiejętność panowania światłem na planie, a tu jednak PS ;-) Trudno, takie czasy.
P.S. Kalendarz się nie podoba jako zdjęcia czy jako obróbka tych zdjęć?
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
6 i 12 fajne. Reszta wg mnie średnia. Reszta jak napisał Piotrek. Teraz z RAW można zrobić duuuuuuużo. Godzina na zdjęcie i możesz sporo osiągnąć.
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Cytat:
Zamieszczone przez
Luke_sil
Kalendarz się nie podoba jako zdjęcia czy jako obróbka tych zdjęć?
Zdjecia mi nie leza. Sa dwa czy trzy fajne, a reszta nijaka. Ale tak to jest jak reportazysta bierze sie za portrety ;)
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Portrety ogólnie fajne, choć na tym z flagą Brazyli przegięta pałą z kontrastem tonalnym.
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Akurat McCurry jest autorem słynnego zdjęcia "Afghan girl", więc na portrecie się zna (chyba).
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
na moje oko sporo za duzo beltania w szopce. ale wiekszosc ujec, kolorystycznie i geometrycznie, jest cudna, jakby nie ta nachalna masakra szopem, to bym sie rozplywal w zachwytach...
fajny pomysl. ladne, dopracowane pomysly na foty, cudnie spasowane barwy i kompozycje. swietna odmiana dla ich zwyczajowego pseudo-artowego "bulke przez bibulke"...
jesli te foty robil McCurry, to jestem sklonny wierzyc, ze ten nadmiar beltania w szopce to kwestia wyboru i koncepcji artystycznej, niekoniecznie obwinialbym o ta samego fotografa.
czym jak czym, ale swiatlem i kolorami McCurry potrafi operowac fenomenalnie. stety niestety ma ostatnimi czasy tendencje do lekkiej przesady z obrobka (mowie lekkiej jako zwolennik
swiatla naturalnego). niemniej to cos w kalendarzu Pirelli jest wyraznie dalej niz zwyczajowe edycje, ktore mozna u niego obejrzec, w szczegolnosci 09 jest jakas masakryczna kupa.
byc moze sam McCurry tak wykminil, ale przyznam mu ten przywilej korzysci, ze ktos inny mogl takiego potworka zainspirowac. albo mu ostatnio zupelnie odbilo na punkcie "hip look"...
co do samych umiejetnosci rzeczonego... nie robmy sobie jaj z pogrzebu, malo jest na swiecie zawodnikow, ktorzy by mu mogli statyw nosic.
jak komus przegladainie www nie wystarcza (http://stevemccurry.wordpress.com/ ) to polecam obejrzec jakis album. sam mam In The Shadow of Mountains
(http://www.amazon.de/Steve-Mccurry-I...8496982&sr=8-8) i to jest cos co absolutnie i bezdyskusyjnie urywa d*.
sam ten album, z kawka i dobrym ciasteczkiem to 2 godziny totalnej orgii fotograficznej...
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
Spokojnie, przeciez ja nie twierdze ze on zdjec nie umie robic, tylko ze nie podobaja mi sie foty ktore sa w kalendarzu. Nie oceniam ich przez pryzmat nazwiska, tylko przez to co widze.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Luke_sil
Akurat McCurry jest autorem słynnego zdjęcia "Afghan girl", więc na portrecie się zna (chyba).
Wiec twierdzisz ze wystarczy zrobic jedno dobre zdjecie w karierze aby zostac wielkim? ;) Rozmawiamy o fotach z kalendarza, a nie dorobku fotograficznym.
Odp: Kalendarz Pirelli 2013 - obróbka zdjęć
mam parę kalendarzy pirellego z poprzednich lat. Trzeba się liczyć z tym, że to jest duże, dochodowe przedsięwzięcie. To jest sztab ludzi, edytorów, wydawca. Fotograf w tym wszystkim nie jest już do końca autorem. Tak się niestety zrobiło i z Lavazzą.