Wersja do druku
Z racji tego, że dopiero zaczynam przygodę z Canonem to mam małe pytanie... Jak wygląda sytuacja pełnej klatki i ogniskowych? Jakie jest wrażenie kiedy porównamy 35mm na pełnej klatce 5dmkii i 35mm innego rodzaju canona? Czy w tym wypadku z 35mm robi się wrażenie większej ogniskowej czy mniejszej?
35mm zapiete do lustrzanki z mniejsza matryca (tzw. aps-c) bedzie widzial wezszy wycinek, polem odpowiadajacy mniej wiecej ekwiwalentowi ogniskowej 50mm (czyli widzi wezej, wrazenie wiekszej ogniskowej). 35mm zapiete do pelnej klatki bedzie jak 35mm .. ;)
pełna klatka - 35mm
"inne" 1.6 x 35mm = 56mm
Sam sprawdź :)
Tamron Europe: Focal length comparison
Nie, 35mm nigdy nie rowna sie 56mm. Chyba ze mowisz o polu widzenia a nie o perspektywie czy GO. Uproszczanie tego do przeliczania ogniskowej to samo zło...Cytat:
Zamieszczone przez salas
Roznica miedzy pelna klatka a cropem jest taka ze zdjecie wyglada tak samo, tyle ze na kropie (uproszczajac) masz obciete brzegi.
Wiec aby miec tyle samo w kadrze musisz zrobic kilka krokow do tylu (w przypadku canona odsunac sie 60% dalej), ale wtedy GO bedzie inna bo jestes dalej od fotografowanego obiektu.
I dokladnie tak samo jest w przypadku kazdego innego aparatu.
Perspektywa będzie taka sama, gdyż odległość od przedmiotu będzie też taka sama inna będzie tylko GOCytat:
Zamieszczone przez Maver
Trochę według mnie zamieszałeś.Cytat:
Zamieszczone przez Maver
Po pierwsze perspektywa jest "funkcją punktu stania", a nie ogniskowej.
Teraz mając dwa zoomy jeden podpięty do korpusu FF i ustawiony na 50mm a drugi do APS-C i ustawiony na 31mm mamy dokładnie ten sam kadr z tej samej odległości.
To oznacza że perspektywa także jest identyczna.
Jeśli ustawimy także taką samą wartość przysłony na obu obiektywach to głębia ostrości będzie różna - na FF mniejsza, na APS-C większa.
Może to być zarówno wada (np. przy portrecie), ale także zaleta (np. w macro)
Jeśli zoom na APS-C będzie miał ustawioną przysłonę 2.8, a na FF 4.5 to dodatkowo będziemy mieli niemalże identyczną głębię ostrości.
Gdyby szkła były identycznie (lub idealnie) skorygowane to mielibyśmy też identyczny obrazek, tyle że w praktyce obiektywy się od siebie różnią poziomem korekcji wad optycznych. Wady te zazwyczaj są bardziej widoczne na FF, bo trudniej zrobić obiektyw na dużą matrycę, dlatego niemożliwe jest uzyskanie identycznego obrazka, ale bardzo często da się uzyskać praktycznie nierozróżnialne.
Moze i namieszalem. Ale rozumiem ze w takim razie biorac obiektyw 10mm a potem wycinajac cetralna czesc kadru moge dostac takie zdjecie jak z obiektywu 400m, musze tylko wyciac wystarczajaco maly fragment? :PCytat:
Zamieszczone przez MAF
Tak czy siak, robi sie offtop, a 50mm to zawsze 50mm crop obcina tylko brzegi (jak sama nazwa wskazuje)
ps. A w zasadzie to pytanie bylo dobrze zadane, czy robi sie WRAZENIE wiekszej ogniskowej. Tak WRAZENIE robi sie wieksze.
Może się i robi trochę offtop, ale też nie jakiś całkiem bezsensowny.Cytat:
Zamieszczone przez Maver
Co do Twojego pytania to zakładając nieskończenie rozdzielczą matrycę i taki sam idealny obiektyw to właśnie tak można by zrobić, wyciąć odpowiednio mały kawałek ze zdjęcia z 10mm żeby dostać to samo co z 400mm. Jeśli tylko będziesz stał w tym samym miejscu to zdjęcia będą identyczne.
Tyle że to teoria, w praktyce to jednak jest ciut inaczej :)
50mm to 50mm, ale jakie zdjęcia umożliwia zrobić to już nie wynika z samej ogniskowej i światła, ale jeszcze z połączenia obiektywu i elementu rejestrującego.
50mm podłączone do cropa daje kąt widzenia taki jak 80mm na FF, i żeby uzyskać identyczny kadr musisz stanąć w tej samej odległości ze szkłem 50mm@APS-C i 80mm@FF, to oznacza identyczną perspektywę i takie same zniekształcenia/przerysowania.
Natomiast jeśli podepniesz do obu korpusów 50mm to albo uzyskasz z tego samego miejsca szerszy kadr na FF, ale zachowasz perspektywę, albo będziesz musiał podejść bliżej z FF, lub odejść dalej z APS-C, a zmiana miejsca spowoduje zmianę perspektywy :)