Pytanie odnośnie naprawy obiektywu i sensu kupowania szkieł z mocowaniem FD

Witajcie ponownie. Dziś trochę pytań, które mnie nurtują a na które nie znalazłem jednoznaczniej odpowiedzi.

1. Odkopałem w szafie dawny obiektyw taty sigma 70-210mm z mocowaniem EF. Uszkodzenie obiektywu polega na tym, że tasiemka łącząca złącze z elektroniką jest zerwana. Szukałem na allegro tasiemki albo gniazda do tej sigmy ale nic nie było (to jest uniwersalna część? ). Teraz pytanie, czy takie uszkodzenie da się i opłaca się w ogóle naprawiać samemu czy lepiej oddać do serwisu (pewnie zedrą).

2. Chcę kupić sobie na początek obiektyw szerokokątny albo fisheye do robienia zdjęć krajobrazów. Z tego co się orientuję to standardowe obiektywy mają kąty 60/40 st tak plus minus. Ryby i szerokie kąty pod mocowanie EF są jak narazie dla mnie nieosiągalne ale jest sporo niedrogich rozwiązań pod mocowanie FD. Pytanie czy jakość zdjęć obiektywów stałoogniskowych FD będzie znacząco gorsza od kitowego 35-80mm ? Odradzano mi zakup przejścia M42 i też na forum czytałem, że raczej to kiepski pomysł a tymczasem jestem względnie zadowolony z takiego rozwiązania dla obiektywu 70-305mm.

O ile się nie mylę to w przejściówce z FD na EF jest soczewka, która niestety wpływa na jakość :(
Co do szkieł szerokokątnych nie przeznaczonych do cyfry to występuje problem nieliniowości. Nie jestem pewny czy tak się to na pewno nazywa, ale chodzi o to, że promienie na boki matrycy padają pod ostrym kątem. O ile w analogu to nie przeszkadzało to w cyfrówkach tak ze względu na budowę matrycy i czym dalej od środka matrycy tym obraz jest gorszej jakości. Czym krótsza ogniskowa tym bardziej ostry kąt padania promieni.
Może pomyśl o głowicy do panoramowania, niestety ma ten minus, że musisz dźwigać statyw i głowicę, no i nie da się pstrykać z marszu.

Przypomniałem sobie ;) to się zwie telecentryczność, a nie liniowość jak napisałem wcześniej.

http://www.canon-board.info/obiektyw...rycznosc-2758/

No to sobie sam odpowiedziałeś - wybór tych szkieł jest kwestią wymagań i oczekiwań :)

Poczytałem trochę o tej telecentryczności i faktycznie to jest problem. No nic zostaje mi poczekać do kolejnej gwiazdki i kupić sobie cyfrowy obiektyw z niższej półki. Swoją drogą to zobaczę jutro różnicę w kątach między taty 18-55 IS a 35-80 bo na optycznych mają różnicę jakichś 10st. Będę miał nieco odniesienia do przyszłego zakupu jakim będzie albo Tamron 17-50 albo Canon 20-35. Swoją drogą ciekawe jak się będzie miała telecentryczność w heliosie 44m4 i tym moim Sunagorze 75-305 :)

A orientujecie się może w kwestii tej uszkodzonej sigmy? próbować robić czy przeznaczyć na manuala lub macro?

Daj se spokój z FD do EF te czasy minęły bezpowrotnie są maniacy ,którzy będą próbowali udowodnić Ci że to dobre szkła( oczywiście dobre kosztuje tyle co L-ka).Kup sobie do 40D canona 28-135 is usm f 3,5-5,6 i zdrowia z foceniem jak dobrze się rozejrzysz to kupisz za 600 zł. Rób fotki i ucz się .Na ptaszki przyjdzie czas.Bo w tym rozdziale 70-300;100-300;400 to majątek.A jeśli chodzi o naprawę tasiemki to można samemu pod warunkiem że masz lutownicę z odpowiednim grotem i umiejętności .

Cytat:

---

Zamieszczone przez Sezamek

Swoją drogą ciekawe jak się będzie miała telecentryczność w heliosie 44m4 i tym moim Sunagorze 75-305 :)

---

Z tego co pamiętam (czytałem o tym już jakiś czas temu) to problem występuje raczej w obiektywach szerokokątnych 35 mm w dół.
Co do Sigmy to podzwoń po serwisach, może ktoś się podejmie naprawy w niewielkich pieniądzach, choć i tak nie wiem czy warto. Sprawdzałeś ceny tych obiektywów na aukcjach?

Tu masz kąty widzenia obiektywów, może w czymś pomoże ;) :http://www.szerokikadr.pl/poradnik/a...warto_wiedziec

Nie znalazłem co prawda sigmy ale canony 70-210 tyle, że f4 to jakieś 500zł a z tego co wiem tata pewnie to kupił nawet nie za 100zł. No i ta sigma ma f4-5.6 czyli troszkę ciemniejszy jest to powinien być nieco tańszy. Chciałem sobie kiedyś kupić stację lutowniczą do elementów elektronicznych ale jakoś zbastowałem więc lutowanie tasiemki odpada (mam transformatorówkę z grotami jakieś fi 1-1.5mm)

Nie wiem, czy Ci ta Sigma ruszy z 40D - wg info tutaj Canon EOS Technoclopedia - A Canon EOS System Overview: Camera Bodies, Lenses, Flashes, Accessories ... wygląda, że nie :-(

Jeszcze podpowiem Ci jak to polutować . Z przerwanej tasiemki zdrapujesz pierwszą folię lub lakier z jednej ścieżki i następnie w odległości ok 1cm następną ścieżkę tak do końca .Ścieżki łączysz cieniutkim przewodem w izolacji. -Powodzenia. Jeśli obiektyw obsługuje cyfrę jesteś do przodu a jeśli nie to też bo zdobyłeś doświadczenie w lutowaniu.:)