Wersja do druku
Ostatnio zauważyłem skazę na moim obiektywie do makro, wcześniej jej nie zauwazyłem a już jakiś rok posiadam ten obiektyw, wydaje mi się że jest ona w środku ale nie mam zielonego pojęcia jak to możluiwe żebym dopiero teraz ją zauważył. jest ona na środku zdjęcia, w kształcie odwróconej gammy:
https://lh5.googleusercontent.com/-3...9/img_8165.jpg
Poradźcie co z tym można zrobić, ewentualnie możecie polecić jakiegoś speca od optyki ze śląska?
Pozdrawiam
Witaj
Tak duży paproch musi być widoczny bez problemu na soczewce obiektywu (stawiam na tylne soczewki od strony bagnetu) . Jeśli masz problem z jej zlokalizowaniem to możliwe , że coś siedzi na matrycy.
Pozdrawiam
Mirek
Na pewno jest ona na soczewce od strony bagnetu. tylko zastanawiam się jak, albo mogłem ją dopiero teraz zauważyć , albo jak ona powstała i co mogę z tym teraz zrobić. sprawdzałem matryce i nic tam nie widziałem, dopiero po przyjrzeniu się soczewce pod odpowiednim kątem pod światło zauważyłem ją na największej soczewce. Teraz potrzebna rada, co teraz?
Oddać do czyszczenia.
Jeśli to rzeczywiście paproch, to żadna skaza i jak radzi gavin oddać do czyszczenia i po kłopocie.
Sam tego raczej nie usuniesz i po co ryzykować uszkodzenie szkła.
Nie wiem jak na śląsku ale w Warszawie na ul. Czerniakowskiej jest serwis Witolda Bykowskiego. Czyszczenie kosztuje ok 250zł + przesyłka.
Pytanie tylko czy to paproch. Wymiana szkieł nie jest najtańszą operacją. Wymieniałem ostatnio przednią soczewkę w 24-105 i operacja zakończyła się moim bankructwie.
800 soczewka z wymianą + przyjazd samochodem z pod Sochaczewa :)
... ale przynajmniej obiektyw odebrałem w stanie jakbym go dopiero co kupił. Błyszczał i pachniał nowością.