Problem z ładowarką LC-E6E (5dmk2)

Witam!
Ostatnio przy próbie naładowania akumulatora (oryginalny LP-E6) pojawił się nie mały problem, a więc po podłączeniu aku do ładowarki dioda sygnalizując ładowanie po chwili zaczyna migać z duża częstotliwością, nie pomaga wyciaganie baterii, odłączanie ładowarki i tym podobne kombinacje opisanie w instrukcji... w pożyczonej oryginalnej ładowarce bateria ładuje się wiec problem jest po stronie ładowarki.
Pytanie do serwisu lub użytkowników: ktoś spotkał sie z podobnym problemem? Da się to naprawić przez serwis czy czeka mnie zakup nowej ładowarki?
Pozdrawiam

W prawdzie nie nawaliła ta do lp-e6 (LC-E6E jeszcze działa), a CB-5L do bp-511, objawy identyczne. Odpuściłem sobie naprawianie, bo była mocno po gwarancji.
Pyt do Ciebie, i userów, czy akcesoria nie podlegają gwarancji? Zdaje się, że tak, ale ma okres krótszy niż samo body.

Edit ceny startują od 180-190, więc strzelam: taniej będzie kupić nowa;/

Mi padła ładowarka od 40d jakiś czas temu. Naprawiać tego się nie opłaca, w środku trochę scalaczków i elementów montowanych tak, że nie da się ich wylutować... jednorazówka. Kupiłem dedykowaną za jakieś 30 zł. Do 5dmk2 widziałem za coś ok 65 zł.

Serwis nie zajmuje się naprawą ładowarek. W przypadku sprzętu gwarancyjnego uszkodzoną ładowarkę wymienia się na nową.

Jako, że pierwszy raz mam okazję pisać na tym szanownym forum jako od dwóch dni szczęśliwy posiadacz Canona, najpierw się przywitam.

Dzień dobry.

Podpinam się pod ten wątek, jako, że również mam problem z ładowarką LC-E6E, tylko trochę innego typu. Bateria w aparacie była już na wyczerpaniu, więc postanowiłem ją podładować. Po włożeniu akumulatora do ładowarki dioda zamiast migać, jak to opisuje instrukcja, zaczęła świecić światłem ciągłym na pomarańczowo. Dodam, że akumulator oryginalny. Czy ktoś z szanownych kolegów spotkał się z takim problemem? Czy to może być coś szkodliwego, czy się nie przejmować? Pisząc te słowa akumulator siedzi w ładowarce i ta świeci ciągłym pomarańczowym światłem - metodą ryzyk-fizyk może się naładuje. Pozdrawiam

Odświeżę trochę wątek.

W moim przypadku (ładowarka od 5d mk2) podczas ładowania oryginalnej baterii dioda po pewnym czasie gaśnie. Oczywiście nie dzieje się to za każdym razem. Ale kilka razy mi się już przytrafiło. Niestety nie jestem w stanie sprawdzić, czy gdy dioda nie świeci ładowanie dalej trwa. Zwykle starałem się docisnąć kable (raz zadziałało) w pozostałych przypadkach nie. Dopiero po odłączeniu i podpięciu pod inne gniazdko, lub też listwę pomagało. Przy czym w gniazdku, w którym zaczęło działać, za którymś razem w trakcie ładowania przestało. Elektrykiem niestety nie jestem, więc nie wiem czy to ma jakieś powiązania. Może ktokolwiek spotkał się z czymś takim?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Futrzasty

Odświeżę trochę wątek.

W moim przypadku (ładowarka od 5d mk2) podczas ładowania oryginalnej baterii dioda po pewnym czasie gaśnie. Oczywiście nie dzieje się to za każdym razem. Ale kilka razy mi się już przytrafiło. Niestety nie jestem w stanie sprawdzić, czy gdy dioda nie świeci ładowanie dalej trwa. Zwykle starałem się docisnąć kable (raz zadziałało) w pozostałych przypadkach nie. Dopiero po odłączeniu i podpięciu pod inne gniazdko, lub też listwę pomagało. Przy czym w gniazdku, w którym zaczęło działać, za którymś razem w trakcie ładowania przestało. Elektrykiem niestety nie jestem, więc nie wiem czy to ma jakieś powiązania. Może ktokolwiek spotkał się z czymś takim?

---

podepnij inny kabel zasilający - od jakiegoś magnetofonu na przykład - powinno pomóc.

dzięki, sprawdziłem kilka innych ładowarek i wszędzie te same kable, najlepsze że nigdy sam nie zauważyłem hehe :-)