Hej,
szukam albumów na nagatywy 135 i 120. Ktoś coś zna, poleca? Jak to archiwizować? :)
Wersja do druku
Hej,
szukam albumów na nagatywy 135 i 120. Ktoś coś zna, poleca? Jak to archiwizować? :)
ja osobiście jeszcze nie mam, ale znajomy ma segregator z foliami, jak tu pierwsze pozycje, świetne do archiwizacji, choć inny znajomy twierdzi, że tylko pregamin. jak już wybierzesz to daj znać co i jak
Ja używam segregatorów z allegro (przekrój cenowy jest od 15 do 45zł, mam najtańsze, niczego im nie brakuje) i pergaminy hamy (kupiłam paczkę 100szt, też duża rozbieżność cenowa).
Zostało mi to polecone przez znajomego (on 120, ja 135).
Sprawdza się bezproblemowo.
Takie pytanie - czy w pergaminie da się oglądać negatywy czy raczej ciężko to idzie?
Oraz czy kurz siada do pergminu?
No i ostatnie pytanie czy jak wrzucę w taki album zdjęcia to jest szansa, że się filmy ładnie wyprostują? W sensie, że warto w albumie potrzymać filmy PRZED skanowaniem czy już raczej PO wkładacie? :D
Skanowanie negatywów dla mnie nie ma sensu. Lepiej od razu robić cyfrowym aparatem. Produktem finalnym dla negatywu jest odbitka ( pozytyw ) i to ona ewentualnie powinna być skanowana. Chyba, że negatyw skanujemy w celu archiwalnym. Kurz się zawsze czepia.
Prostuję zazwyczaj "luzem" między dwoma koszulkami, nie chce mi się wkładać/wyjmować wszystkiego.
A nawet jak prostuję w pergaminie, to pod obciążenie, jakąś książką czy coś.
Od samej koszulki zagięcie "wzdłuż" nie zniknie.
Kurzu nie stwierdzono. Osiada mi na okładce segregatora jak już (przechowywany w poziomie).
Aha, jak zalejesz czymkolwiek pergamin, to wyjmuj negatywy na mokro. Jak zaschnie to kaplica. Przetestowane :]
jeżeli się odkurza raz na tydzień to myślę że nie ma co być tak skrupulatnym przy przechowywaniu albumów pionem czy poziomem itd. u mnie to nawet rzadziej niż raz na tydzień się odkurza :D
jeżeli chcesz mega profi przechowywać odbitki to coś z materiału bezkwasowego wypada mieć:
http://www.czarno-biale.pl/sklep/pro...oducts_id=4060
jak przechowuje w polskich segregatorach, w pergaminowych koszulach, tych cienkich - pod światło dosyć dobrze widać co jest na filmie i dobrze się film wsuwa do środką - przy foliowych jest to już nieraz upierdliwe.
Poki co zamówiłem po 100 na 120 i 135 pergaminowych Hamy i 2 segregatory delfina na to.
Zastanawiam sie jeszcze nad takimi futerelami na segregatory.
http://www.czarno-biale.pl/sklep/pro...oducts_id=2266
U mnie mocno se kurzy w mieszkaniu a i nie odkurzacz za często ;)
Ja swój segregator wsadziłam do szafy ;-)