-
Rysa na negatywie
Witam!
Jakieś 2 tygodnie temu w ramach powrotu do korzeni (czyli do fotografii analogowej) kupiłem 2 sprzęty canona: eos 30 i eos 50e. 50-tki jeszcze nie testowałem, 30-stką zrobiłem jak do tej pory 2 rolki. Sprzęt ogólnie działa bez zarzutu (pomijając fakt, że będę musiał zainwestować w lepsze obiektywy) ale po odebraniu fotek z labu zauważyłem, że na każdej fotce, na całej szerokości (mniej więcej w 1/3 wysokości od góry) jest rysa. Początkowo myślałem, że to wina labu więc kolejną rolkę zaniosłem gdzie indziej. Niestety historia się powtórzyła. Co może powodować taki defekt? Da się to naprawić we własnym zakresie czy raczej sprzęt musi trafić do specjalisty?
-
Odp: Rysa na negatywie
Kiedy mnie się to ostatnio przydarzyło (dosyć dawno temu) to była wina labu. Wypierali się, ale udowodniłem jak rasowy detektyw w bezczelny sposób otwierając kopertę innego klienta i znajdując dokładnie takie same rysy na zdjęciach.
Jeżeli jesteś pewien, że to nie wina labu, to powinieneś byc w stanie znaleźć to co rysuje. Najpierw obejrzeć negatyw i wykryć czy rysa jest po stronie emulsji czy filmu a potem popatrzeć przez lupę na odpowiednie miejsca we wnętrzu aparatu pamiętając, że góra zdjęcia jest na dole.
-
Odp: Rysa na negatywie
No ja ostatnio dostałem taki gratis z labu również, rysa centralnie na środku po całości.
-
Odp: Rysa na negatywie
a gdzie oddawałeś? ja też to mam w gratisie (na EOS 50e, ale miałem też na FED 2 wcześniej)
-
Odp: Rysa na negatywie
wywoływałem w dwóch różnych labach w Dundee, w Szkocji więc to raczej nie ich wina tylko aparatu. Na obu negatywach rysa jest dokładnie w tym samym miejscu
-
Odp: Rysa na negatywie
Za Panem Kolegą - obejrzyj dokładnie cały tor filmu w aparacie, włączając w to kasetę - mikrozadziory, pyłki... wnętrze analoga też trzeba regularnie czyścić.
-
Odp: Rysa na negatywie
Jak już zlokalizujesz zadziorek to najprostszą metodą jest wypolerowanie tego miejsca twardym drewienkiem - sprawdzone z niejednym "zadziornym" analogiem.