Wersja do druku
Witam.
Zastanawiam się nad kupnem jakiegoś filtra ND który znacznie pozwoli mi wydłużyć czasy naświetlania , ze względu na to że całą reszte filtrów mam od HITECHA zainteresowałem się tym filterkiem , czy ktoś go posiada i jest w stanie podzielić się info na jego temat ? ewentualnie mile widziane były by jakieś przykładowe zdjęcia , najlepiej bez obróbki , bo jestem ciekaw jak wpływa on na kolorystyke .
Hello!
Mam dwie wersje tego filtra 85x85 oraz 100x100(Cokin P i system Lee) i z pełną odpowiedzialnością mogę polecić filtry tego producenta.
...,ale ostatnio uległam pokusie i kupiłam Lee Big Stopper'a,jeszcze nie testowałam. :)
Kilka sampli...
digarty | ~cerastes | użytkownik | digart.pl
Troszkę zapomniałem o tym wątku ale nadszedł czas żeby w końcu coś kupić i ciągle myślę o tym filtrze .
Zdjęcia z digarta super,tyle że bardziej interesowały by mnie sample przed obróbką, bo ciekaw jestem czy ten filtr daje jakiś zafarb .
Może jakiś posiadacz wrzuci jakiś surowy kadr prosto z puchy ? ;)
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk
Aż dziw bierze że ten wątek umarł....
Robiac zdjecie colorcheckera, chyba szybko mozna pozbyc sie zafarbu. Mam racje czy sie myle?
Odświeżam temat. Komuś przybył taki filtr. Jakieś opinie, sample? Rozważam zakup, bo w polskich sklepach jest tańszy o 200 PLNów w stosunku do Big Stoppera.
Podobno filtr Hitecha generuje brzydszy i gorzej korygowany, niebieski zafarb. W necie jest cała masa przykładów i porównań.Cytat:
Zamieszczone przez lucas_g
BS lee jest ze szkła takiego prawdziwego szkła :)
Dzięki za info. Może lepiej dołożyć i kupić BSa, tym bardziej, że to zakup na dłużej.
Jeśli na dłużej, to akurat Hitech by się bardziej nadawał, ponieważ jest zbudowany z nietłukącego się tworzywa sztucznego;)Cytat:
Zamieszczone przez lucas_g
Ja też mam zamiar nabyć BS, choćby z jednego prostego powodu, jest pięknie i bezpiecznie zapakowany w czarnym metalowym pubełeczku, czego nie można powiedziec o Hitech-u.
Ostatnio na plaży (gdzie wiadomo piasek wszędzie się plącze)po sesji, to nie wiedziałem, czy w ogóle wkładać filty z powrotem do tych niby plastikowych pokrowców, bo bałem się że je porysuję.
Lee natomiast wkłada się bez obaw (nawet jeśli przeoczy się jakies ziarnka piasku), ponieważ pudełko wewnątrz na krawędziach, wyścielone jest delikatną gąbką.