Re: Pomiar punktowy w lesie.
Cytat:
Zamieszczone przez satriani
Zawsze robiłem i tak , i tak i jeszcze inaczej licząc że któreś zdjęcie w końcu musi wyjść, ale jak tosię wykonuje według przyjętych zasad?
Hmmm... na kursie mnie uczyli ze wlasnie tak. Celujesz raz w to, raz w drugie to, dodatkowo bracketing nie zaszkodzi, a potem wybierasz to najbardziej udane.
Podejscie prowadzacego bylo takie nie dlatego ze nie wiedzial jak to dokladniej zmierzyc,a dlatego ze jest to zawodowiec robiacy najczesciej na zlecenia i tak sie juz przyzwyczail - ze jego nie stac na utrate klienta poprzez nieudane wykonanie zdjecia, dlatego robii "kopie zapasowe" , a nie pstryka "bo moze ktores wyjdzie" .
I ja bym tak zrobil, tyle ze mnie to mniej kosztuje :roll: i zapewne i tak by nie wyszlo tak jakbym chcial, tak jak oczy widzialy - nie ta pojemnosc tonalna :?