Wersja do druku
Cześć ;)
Mam do was szybkie pytanie. Chce sobie kupić moją 1 studyjną lampę błyskową. Na początek 300ws aby zobaczyć jak to wszystko wygląda, nauczyć się obsługi. Znalazłem na aukcji lampę używaną tylko, że ma przebieg 2tyś błyśnięć... Czy to na lampę dużo? Ile można ją jeszcze eksploatować do spalenia żarówek?
2 tys to symboliczny przebieg ;) Główną kwestią jest to czy sprzedający mówi/piszę prawdę ;) Do tego dochodzi kwestia tego czy lampa nadal jest na gwarancji lub ile tej gwarancji jeszcze zostało ;) Ja brałbym nówkę.
tylko, że ta jest tańsza o stówke :x a za 100wke można już kupić jakiś modyfikator jak snoot np. aby mieć już za to 50% beautydisha czy softoboxa :mrgreen:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Facet dość szybko odpisał na pytanie i... wyliczył sobie z rawów 2 tyś i tyle lampa miała błysków, stan bardzo dobry zawsze stała na statywie. Tylko, że ma 2 lata więc już pewnie po gwarancji :/ I tak się zastanawiam... kupować? nie ku[ować? Jak radzicie? :)
Jest tańsza o stówkę od nowej? Jaka lampa i ile w ogóle kosztuje?
Jesli tańsza o stówkę od nowej to IMHO nie ma co się zastanawiać, bierz nową.
Modyfikator sobie kupisz za jakiś czas, a jak Ci lampa padnie...
quantuum r+300 i kosztuje ona z 470zł
Chyba tak zrobię... lepiej mieć pewność, że jak nówka padnie po kilku miesiącach jest jeszcze na niej gwarancja... A tak to bez sensu sobie problemy robić jak padnie używka... :/ tylko by zagracała
za sto zlotychj sie zastanawiasz hmm - nowa bez zastanawiania
w takim razie można zamknąć ;)
Używka max połowę ceny nowej.
Palnik do takiej lampy kosztuje około 130zł więc chyba lepiej nową.