Wersja do druku
Witam,
Mam problem, otóż przez 3 tygodnie nie będę miał dostępu do prądu :) natomiast mam turystyczny panel słoneczny, który może ładować mp3, kamery, aparaty, ale przez usb lub mini usb. Niestety podłączając canona 550d akumulator nie łąduje się, w związku z tym zastanawiam się czy istnieje ładowarka do canonów, ale z końcówką usb...
niestety nic nie udało mi się znaleźć w sieci ;/
Ktoś potrafi pomóc?
Grip, koszyk na paluszki (AA), ładowarka usb do paluszków (AA)
Tyle, że to nie problem dla serwisu - przeniosłem.
Akumulatora do większości (jak nie wszystkich) DSLR'ów, a na pewno do EOS'ów przez USB w prosty sposób nie naładujesz z bardzo prostej przyczyny: są to akumulatory dwu celowe, wymagające napięcia ładowania na poziomie 8.4V (przy nominalnym napięciu akumulatora 7.2 lub 7.4V). Na porcie USB mamy tylko 5V, więc konieczne było by zastosowanie dodatkowej przetwornicy DC/DC podnoszącej napięcie do niezbędnego minimum, wynikającego z właściwości akumulatorów Li-ION. Z dostaniem gotowego rozwiązania może być problem, nie mniej temat jest do ugryzienia przez osobę mającą pewne pojęcie o elektronice - odpowiednio dobrana przetwornica plus jakiś specjalizowany układ ładowania akumulatorów dwu celowych Li-ION/Li-Poly. Oczywiście czas ładowania będzie zależał od wydajności prądowej samego panelu oraz sprawności przetwornicy.
Z USB można z powodzeniem ładować wszystkie urządzenia wykorzystujące jedno celowe akumulatory Li-ION 3.6V lub 3.7V, czyli wszelakiej maści telefony, kompakty itd.
Oczywiście pewnym rozwiązaniem jest też grip z koszykiem i akumulatory AA. Ale biorąc pod uwagę, że do koszyka wchodzi sześć paluszków, to trzeba było by ładować taki zestaw na trzy razy, bo ładowarki USB (oczywiście również z powodów wysokości dostępnego napięcia) są tylko na dwa ogniwa.
Dostępu do samochodu też niet???
Pozdrówka!
może dwa panele połączone szeregowo?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oczywiście wyłącznie do ładowania akumulatora, w żadnym wypadku do podpięcia pod port USB w puszce!
Wydaje się, że najprościej będzie (nie licząc rozwiązania z paluszkami) zastosować przetwornicę 12V (np z akumulatora żelowego) / 230V. Do przetwornicy można podłączyć standardową ładowarkę.Cytat:
Zamieszczone przez dziobolek
Problemem pozostaje ładowanie akumulatora 12V.
Tu wariantów jest wiele np. z panela solarnego przez odpowiedni układ elektroniczny (można dostać gotowy) lub z akumulatora samochodowego (doładowywanego w miarę potrzeb silnikiem samochodu).
Można też zabrać ze sobą naładowany akumulator o odpowiedniej do przewidywanych potrzeb pojemności (oczywiście pod warunkiem, że będzie go można zawieźć).
W przypadku gdy transport ciężkich rzeczy nie jest problemem można zabrać UPS'a od komputera ale tylko takiego, który sam (bez sieci) potrafi wystartować.
Jak widać wariantów poradzenia sobie bez zbytniej znajomości elektroniki jest kilka. Jak to nie wystarczy (np. jedziesz wysoko w góry gdzie każdy gram musisz zanieść na własnym karku) podaj więcej informacji (np. jaka jest powierzchnia posiadanego panela) bo może się okazać że posiadany przez Ciebie panel to zabawka nie mająca odpowiedniej wydajności prądowej aby w skończonym czasie naładować aku aparatu.
Pozdrawiam
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, panel jaki posiadam to power monkey http://toys4boys.se.pl/ladowarka-pow...-item3362.htmlCytat:
Zamieszczone przez Grzery
Czeka mnie długa wyprawa w góry, więc może nie każdy gram, ale waga się liczy :)
Pozdrawiam
przez gniazdo USB (5V) akumulatora w 550D (7,4V) nie naładujesz żadną ładowarką!
Musisz szukać ładowarki słonecznej z wyjściem 12V + plus ładowarka LP-E8 np. taka: http://www.nokaut.pl/ladowarki-i-zas...-230v-12v.html
trzeba liczyć się z tym, że przy niezłym nasłonecznieniu ładowanie będzie trwało cały dzień...
a do innych urządzeń można zastosować proste samochodowe przejściówki USB, np. takie: http://www.ceneo.pl/12820381cl-White...12V_700mA_7340
może prościej na tą wyprawę znaleźć aparat ładowany prądem o napięciu 5V?
Uaaa, moc i prąd panela taki, że łeb urywa :-) Nawet zakładając użycie jakiejś nowoczesnej impulsowej przetwornicy DC/DC o małym prądzie spoczynkowym i sprawności rzędu 85-90% (znalazłem nawet taką na pewnym serwisie aukcyjnym za całe 16PLN) i uwzględniając specyfikę ładowania akumulatora, czas jego ładowania będzie wynosił jakieś 11-12h, zakładając pełne nasłonecznienie i deklarowaną wydajność panelu przez 100% czasu.Cytat:
Zamieszczone przez ABC
Oczywiście korzystając z całego zestawu widocznego pod linkiem, czas ten można skrócić, bo akumulatory zawarte w PowerMonkey Explorerze mają większą wydajność prądową niż sam panel (nadal pozostaje kwestia podwyższenia napięcia) i ładowanie potrwało by 3-4h, ale potem i tak je naładować, co potrwało by z kolei gdzieś około 18h :mrgreen:
A jeszcze jedno: podejrzewam, że konieczna byłaby ingerencja również w samą ładowarkę, żeby ograniczyć maksymalny prąd ładowania do wartości tutaj dostępnych. Zazwyczaj dokonuje się to poprzez dobranie odpowiedniej wartości rezystora podpiętego do scalaka odpowiedzialnego za kontrolę przebiegu procesu ładowania. Bez tego ładowarka może chcieć (łopatologicznie mówiąc) zaciągnąć więcej prądu niż pozwala wydajność źródła, napięcie siądzie i będzie klapa z ładowania :?