Witam, otóż tak, jak w temacie mam problem z obiektywem Samyang 8mm. Mianowicie po kupieniu go wszystko przez kilka miesięcy działało w porządku, ale pewnego dnia gdy chciałem popstrykac sobie trochę zdjęć zauważyłem, że nie działa pierścień od focusa (jest nastawiony na nieskończoność i nie da się nim kręcić). Obiektywu wraz z aparatem używam nie tylko ja, także popytałem wszystkie osoby, które używały obiektywu, czy im na przykład nie spadł, czy nie uderzyli nim, ale nikt nie chce się widocznie przyznać, także wychodzi na to, że uszkodzenie powstało "samo z siebie". Co do samego pierścienia zauważyłem, że prześwit między nim jest troszeczkę większy w jednym miejscu i tak jakby się zwęża. Nie jest to jakaś spora różnica - to szersze miejsce jest grubości paznokcia. Oddałem obiektyw do serwisu (gdyż na gwarancji myślę, że by mi go nie uznali, bo jest to uszkodzenie mechaniczne raczej), przetrzymali go chyba z 1,5 tygodnia, ale ok. Fachowcy powiedzieli, że pierścienia nie dali radę naprawić, ale poprawili coś w środku, dzięki czemu będzie lepiej ostrzył i wzięli za to 180 zł... Dodam jeszcze, że serwis ten uchodzi za najlepszy w Krakowie itp.
Nie wiem, czy jest sens oddawać obiektyw jeszcze raz, ale do innego serwisu, czy jest to może jakoś do naprawienia w warunkach domowych? Liczę, że doradzicie mi któreś wyjście, ponieważ czasem jednak bardzo brakuje mi opcji zostrzenia sobie bliżej położonych obiektów i chciałbym mieć po prostu w pełni działający obiektyw.
Pozdrawiam i liczę na pomoc! :)
