Mam pytanie, czy ktoś porównywał tamrona 70-300 VC USD z canonem 70-300 IS USM? Chodzi mi o koniec zakresu, czyli ogniskową 300 mm i pytanie o rozdzielczość. Mam zamiar wykorzystać któryś z tych obiektywów do tzw. dalekich obserwacji i zależy mi na lepszej rozdzielczości końca zakresu. Chyba, że nie warto kupować żadnego z nich, bo w porównaniu z canonem 55-250IS, którego teraz mam + 450D, różnica będzie niezbyt duża? Jak myślicie?
Meehaw, dzięki za linka, ale raczej wolałbym, żeby ktoś się wypowiedział, kto robił testy w praktyce. Z digital-picture wynika, że canon ostrzejszy w centum, a tamron w rogach. Nadal nie wiem, który były lepszy do dalekich widoków.
Jakiś czas temu stałem przed podobnym dylematem, ale ostatecznie wybrałem CANONA... postawiłem na 100% kompatybilności i nie żałuję:)
Co do jakości na długim końcu, to nie narzekam... sporo zależy od światła mającego bezpośredni wpływ na jakość zdjęć (przymknięcie do F/8 - F/9 widocznie poprawia jakość zdjęcia). Ostrość oczywiście zawsze można podciągnąć w programie graficznym więc jakoś specjalnie się tym nie przejmuję... Nie jest to jakość L-ek, ale w tej cenie nie ma na co narzekać;-)
W temacie wad to dodam tylko, że irytująco głośnie działa stabilizacja, ale idzie się przyzwyczaić, po za tym mam wrażenie że jakość wykonania jest trochę poniżej oczekiwać
Podsumowując:
- optyka - powyżej oczekiwań
- budowa - poniżej oczekiwań
- stabilizacja - mistrzostwo świata, choć ten hałas czasem płoszy zwierzynę;-)
- reszta - neutralnie, ale raczej na plus
Ciężko powiedzieć odnośnie 70-300VC, bo dużo zależy od egzemplarza. Trafiają się naprawdę dobre na 300mm, ale sporo jest po prostu przeciętnych i pomimo przymknięcia nie nazwałbym tego żyletą. Dlatego trzeba wybierać, bo dobry egzemplarz będzie dość ostry nawet na pełnej dziurze.