Wersja do druku
Witam,
znajomy ma EOS 40D - od wczoraj ma taki problem, że samowyzwalacz nie chce mu się wyłączyć.
Cokolwiek się ustawi, on i tak robi zdjęcia z kilkusekundowym opóźnieniem.
Przeglądnąłem trochę forum i wysłałem mu info, żeby na początek wyjął baterię zasilającą, baterię podtrzymującą, kartę pamięci, zrobił foto bez obiektywu.
Co jeszcze można/trzeba zrobić?
Konieczny upgrade software? Jakiś reset?
Proszę o sugestie.
Może włączona funkcja "Mirror Lockup" - czyli wstępne podniesienie lustra?
Witam ponownie,
dostałem odpowiedź od kolegi, że sprawa już rozwiązana.
Pomogło:
Dziękuję ADAWRO za zainteresowanie, temat do zamknięcia.Cytat:
... na początek wyjmij baterię zasilającą, baterię podtrzymującą pamięć, kartę pamięci, zrób foto bez/i z obiektywem, z kartą i bez.
--
Posprzątałem.
Proszę przeczytać regulamin.
Nie piszemy w jednym wątku na inny temat niż w tytule.
Nie usuwamy wątków na życzenie,To co przydało sie jednemu użytkownikowi dziś,może drugiemu przydać się jutro.
ale taka sytuacja chyba nie była spowodowana wstępnym podnoszeniem lustra , bo u mnie gdy wyciągnę bateryjki i wsadzam ponownie nadal jest w tej samej funkcji .
Witam ponownie, dostałem konkretne info od znajomego co mu pomogło:
Cytat:
Nacisnąłem AF-DRIVE i kręciłem dużym kółkiem przy dużym ekranie.
I tak rozwiązano problem samowyzwalacza który nie chciał się wyłączyć......Cytat:
Witam ponownie, dostałem konkretne info od znajomego co mu pomogło:
Cytat:
Nacisnąłem AF-DRIVE i kręciłem dużym kółkiem przy dużym ekranie.