eos > m42 czy ktoś stosował z Canonem Eos 300?

Czy ktoś stosuję taką przejściówkę eos > m42 z aparatem Canon Eos 300?
Zastanawiam się nad kupnem ponieważ odziedziczyłem parę obiektywów z Practiki .
Czy trzeba na coś zwrócić uwagę przy zakupie takiej przejściówki?
Jakie tryby trzeba ustawiać na pokrętle żeby obiektyw m42 współgrał z Eosem300?
Czy cała elektronika aparatu działa bez zarzutu z tymi obiektywami?
Czy są jakieś utrudnienia przy robieniu zdjęć z takimi obiektywami?
Czy różnice są aż tak wyraźne pomiędzy kitem a m42 gdy są robione Eosem300?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Poczytaj prosze:

http://forum.stock-photo.pl/

również polecam, jak chcesz coś sie dowiedzieć o canonie to piszesz na tym forum a jak coś na n42 to pisz tak jak Andree pisze

pozdrawiam

Przepraszam ale nie znalazłem na tym forum odpowiedzi na moje pytania.
Czy kturyś z drogich forumowiczów zna i mógłby mi odpowiedzieć na moje pytania.
Pozdrawiam

Zle szukasz w takim razie, na tym forum znajdziesz odpowiedzi nie tylko na swoje pytania ale i na wiele innych...


W tej chwili raczej nie spotyka sie wadliwych przejsciowek wiec mozesz kupic praktycznie dowolna z Allegro ostrzaca na nieskonczonosc.

Aparat dziala dobrze z obiektywami M42 w trybach Av i M.

Nie dziala autofokus, selekcja przyslony i potwierdzenie ostrosci. Obiektywami M42 trzeba nauczyc sie fotografowac, nie sa to malpki w stylu nowoczesnych obiektywow ktore praktycznie same robia zdjecia ;). Zrobienie dobrego zdjecia obiektywem M42 wymaga praktyki.

Jezeli masz juz praktyke to efekty pracy z obiektywami M42 pozwola Ci zapomniec nie tylko o obiektywie kitowym ale i o wiekszosci szkiel z literka L...

Aparat działa poprawnie i robi miodzio zdjęcia(tanim kosztem dobre obiektywy) oczywiście na trybach Av i M..

Cytat:

---

Zamieszczone przez serbio

Przepraszam ale nie znalazłem na tym forum odpowiedzi na moje pytania.
Czy kturyś z drogich forumowiczów zna i mógłby mi odpowiedzieć na moje pytania.
Pozdrawiam

---

nie pisz jak nawet nie zaglądałeś
jest dokładny opid 500n i m42; a 300 to bardo podobna konstrukcja
a jak masz wątpliwości to wystarczy pv wysłać jak na każdym innym forum

w każdym razie skrótowo odpowiem leniwemu koledze

Cytat:

---

Czy ktoś stosuję taką przejściówkę eos > m42 z aparatem Canon Eos 300?

---

tak ale z 500n

Cytat:

---

Zastanawiam się nad kupnem ponieważ odziedziczyłem parę obiektywów z Practiki .
Czy trzeba na coś zwrócić uwagę przy zakupie takiej przejściówki?
Jakie tryby trzeba ustawiać na pokrętle żeby obiektyw m42 współgrał z Eosem300?

---

wszystkie są podobna ale lepiej kupowac wyprodukowane później czyli nowsze
podobno pierwsze były za grube

Cytat:

---

Czy cała elektronika aparatu działa bez zarzutu z tymi obiektywami?
Czy są jakieś utrudnienia przy robieniu zdjęć z takimi obiektywami?

---

działa tylko pomiar światła

Cytat:

---

Czy różnice są aż tak wyraźne pomiędzy kitem a m42 gdy są robione Eosem300?

---

tak ale sam musisz sprawdzić w którą stronę czy na + czy - bo nie napisaleś jakim szkłem

Cytat:

---

Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

---

rownież pozdrawiam LENIWEGO kolegę

Ja przez długi czas jechałem na takiej przejciówce do póki nie ukradli mi jej!
Za metalową redukcję dałem około 50 zł w 1999 roku. 3 lata służyła.

Nie wyświetla się przysłona na wyswietlaczu. Pomiar światła prawdopodobnie przechodzi do centralnie ważonego, ale nie pamietam. Pewną niedogodnością jest ustawianie ostrości.
Eos 300 nie ma prawdziwego pryzmatu pentagonalnego tylko układ luster, które daje troszkę ciemniejszy obraz.
Dodatkowo, jak zauważyłeś, nie ma tu żadnego klasycznego wspomagania jak choćby microraster.
Troszkę się natrudzisz z ustawianiem ostrości, ale chyba warto. Aparat nie pokazuje czy ostrośc została ustawiona!
Zapewne dużą niedogodniścią jest ustawianie przysłony. Za każdym razem musisz ją ręcznie otworzyć, ustawić ostrość, przymknąć do żądanej wartości, zmierzyć światło i wykonać zdjęcie. A potem otworzyć przysłonę, znowu stawić ostrość...
Mankamentem tego jest używanie obiektywu w słabym oświetleniu, w pewnym momencie już nic nie widać jak przymkniesz obiektyw.

Dużym plusem takiego układu jest optyka. Za małe pieniądze mozesz mieć tele lub portretówkę. Ja miałem to sotatnie 85/2 jeśli się nie myle. jakość?
zyskiwałem 2EV w stosunku do kita i małą głębię ostrości. Szerokiego konta nie miałem, ale posiadam pierścienie pośrednie.

Redukcja EOS/M42 powinna miec "kolnierzyk" wciskajacy w obiektywie bolec od zamykania przyslony. Bez tego kolnierza nie bedziesz w stanie przymknac przyslony w niektorych obiektywach, poniewaz nie wszystkie obiektywy M42 maja przelacznik Auto/Manual. Nie ma go np. ruskie rybie oko 2.8/16 i wiekszosc standardowych Heliosow. A redukcje sa rozne. Jedne maja ten kolnierzyk, inne nie maja.

Ja w swoim miałem kołnierz blokujący przysłonę. Kolego w monolcie nie. Sprawę załatwił kawałek zapałki, przyciętej nożem w kształt klina, wsadzonej w bolec przysłony.
Skuteczne