-
Beauty dish w plenerze
Wdzięczny będę za radę jakiego beauty disha kupić do lampy 580 EX, gdy błyskać będę chciał w plenerze. Jestem zielony w temacie czy taki zestaw: http://allegro.pl/beauty-dish-slonec...850782170.html będzie odpowiedni czy lepiej pokusić się o większą średnicę? Wybaczcie, jeśli wydam się totalnym ignorantem, goni mnie czas nie zdążę zgłębić literatury :)
-
Ale wiesz deiformis że musisz do tego dokupić mocowanie BK-3 czy jakoś tak które pozwoli Ci zamonować beuaty dish i lampe reporterską jednocześnie?:>
http://allegro.pl/adapter-bowens-do-...885365802.html
a co do BD to ja mam taki zestaw jak podałeś w linku aczkolwiek ja jej używam z quantuumem. gdzieś na forum było chyba porównanie BD używanego z lampą studyjną i systemówką o ile się nie mylę.
-
Tak, wiem, wiem ;) I spróbuję większego BD z nadzieją, że 580tce starczy mocy ;) Dzięki! :)
-
daje radę... było o tym już i nawet przykłady ze zdjęciami
-
ja bym polecał mniejsze, przy lampie CY'ku 250 WS 60cm srednicy w zupelności wystarcza. Do pleneru nie jest Ci potrzebne aż tak mocne światło, chyba ze chcesz fotografować grupę ludzi, ale wtedy 580EX z pewnością nie wystarczy :) Moim zdaniem brać mniejszy przynajmniej wiatr go nie bedzie przewracac, a światło z mniejszego jest podobne :)
-
jak się ma dobry boom to nic się nie wywróci...
a i z 580 i dla portretów też jest bardzo dobry... a przy mega słońcu to mocy nigdy mało.
a grupy ludzi to raczej BD bym nie oświetlał :roll:
-
GMHysky - dobry to znaczy jaki?
Rozumiem, ze masz sprawdzony model? Podzielisz się?
:)
-
no właśnie też widzę że masz inny niż np u freepersa:> a powoli przymierzam się do jakiegoś booma. Tylko w sumie patrząc realnie to każdy boom utrzyma Ci 580exII i się nie złoży raczej:] co innego jak podepniesz studyjną lampe :)
-
Najlepszy boom to osobisty asystent ;] Próbowałem nosić boom z obciążeniem w plener i kończyło się to tak, że po godzinie noszenia dodatkowych parunastu kilogramów, czułem się jak po ostrym treningu na siłowni... nie będę dodawał, jak wpływało to na jakość mojego myślenia kreatywnego. Więc opracowałem patent, który kosztuje mnie dużo mniej wysiłku i jeszcze czasem mi coś podpowie ;)
-
No to wiadomo że asystent jest jak skarb:P choć często w moim przypadku znalezienie takiego graniczy z cudem:P